Jak przypomina portal "Pomponik", Wojciech Szczęsny i Marina Łuczenko-Szczęsna doczekali się syna Liama. Sympatycy polskiego bramkarza zastanawiają się, czy syn pójdzie w ślady taty. Wiele wskazuje na to, że chłopiec faktycznie ma w sobie smykałkę do piłki nożnej, choć nie jest to jego jedyna pasja. Poznajcie szczegóły!
Powód do dumy
Zapewne wielu z was pamięta nadal Mistrzostwa Świata w Katarze, na których wystąpiła nasza drużyna. Choć piłkarzom udało się wyjść z grupy to atmosfera wokół stylu gry naszej kadry i zamieszanie wokół domniemanych premii nie zostawiła nam szczególnie przyjemnych wspomnień.
Dobre wrażenie pozostawił po sobie występ Wojciecha Szczęsnego, który wykazał się wyjątkową skutecznością. Nie brakowało opinii, że to głównie dzięki niemu mieliśmy szansę na awans z grupy do dalszej części rozgrywek. Naszemu bramkarzowi udało się obronić strzał samego Leo Messiego.
Choć Wojciech Szczęsny nie przechodzi jeszcze na sportową emeryturę, to wielu jego fanów już zastanawia się, czy jego syn Liam pójdzie w jego ślady.
Syn Wojciecha Szczęsnego pójdzie w jego ślady?
Wygląda na to, że fani Szczęsnego mogą mieć uzasadnioną nadzieję, że tak się właśnie stanie. Dowodem na to może być nagranie zamieszczone przez Marinę Łuczenko-Szczęsną, która zamieściła w sieci nagranie trenującego Liama.
5-latek trenuje w szkółce piłkarskiej razem z rówieśnikami, pod okiem ekspertów. Z relacji Mariny wynika, że chłopiec nie unika stania w bramce. Obserwatorzy Mariny mieli już znacznie wcześniej zobaczyć, jak Liam świetnie radzi sobie z piłką.
Wiele wskazuje na to, że syn Szczęsnego ma dość wszechstronne uzdolnienia. Nie tylko dobrze radzi sobie na boisku, ale także lubi grać w golfa. Podziela też pasję mamy do muzyki. Chłopiec ma nie tylko uczyć się gry na fortepianie, ale także wykazywać się talentem wokalnym.
Jak myślicie, która z pasji zwycięży? Muzyka, czy gra w piłkę nożną?
To też może cię zainteresować: Grażyna Torbicka zdobyła się na wyjątkowo trudne wyznanie. Opowiedziała o braku potomstwa i powodach bezdzietności
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jan Holoubek wyreżyserował film poświęcony Tomaszowie Komendzie. "Żałuję, że ta historia nie ma szczęśliwego finału"
O tym się mówi: Porażające nagranie obiegło media. Tak wyglądały ostatnie chwile 26-letniego Dmytra. Dziewięć osób usłyszało zarzuty