Jedna z czytelniczek portalu "Styl" postanowiła podzielić się tym, co się jej przydarzyło. Jola napisała, że jej siostra od dawna nie utrzymywała kontaktu z matką. Nie pojawiła się nawet na jej pogrzebie, a i tak dostanie część spadku, bo takie jest prawo. Poznajcie szczegóły!
To ja zawsze byłam przy mamie
Jola nie ukrywa, że drogi jej i siostry odeszły się już dwadzieścia lat temu, po ostrej kłótni. Młodsza z kobiet przed dwadzieścia lat żyła tak, jakby nie miała ani siostry, ani matki. Nestorka rodu bardzo przeżyła całą sprawę i po awanturze zaczęła mieć coraz poważniejsze problemy ze zdrowiem.
To Jola zajmowała się matką i z własnych pieniędzy opłacała leczenie. Kiedy jej mama zdała sobie sprawę, że jej stan jest bardzo ciężki, zdecydowała się sporządzić testament, w którym wszystko, co miała, zapisała Joli. Autorka listu nie uważała, że jest w tym coś złego, w końcu jej młodsza siostra przed dwie dekady w ogóle nie interesowała się własną matką.
Siostra domaga się pieniędzy
Mama Joli zmarła przed miesiącem, a jej siostra nawet nie pojawiła się na pogrzebie. Obie panie spotkały się dopiero w sądzie, przed którym toczyła się sprawa o podział majątku. Jola skonsultowała się z prawnikiem, który poinformował ją, że mimo testamentu jej siostra może się ubiegać o zachowek.
"W skrócie to oznacza tyle, że z tego tytułu, że jest córką, należy jej się połowę majątku, ale ten jest zapisany na mnie, więc to ja jej muszę zapłacić 1/2 jej udziału" - pisze autorka listu.
Jak wylicza Jola, jeśli jej siostra wygra w sądzie, będzie musiała jej zapłacić 100 tysięcy złotych. Niestety nie dysponuje takimi pieniędzmi, dlatego będzie musiała sprzedać dom po mamie, żeby spłacić siostrę.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Nie mogłam uwierzyć w to, jak teściowie zachowywali się na naszym ślubie. Najgorsze miało jednak dopiero nadejść
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Polacy muszą się mieć na baczności. Sytuacja w naszym kraju jest alarmująca. Eksperci nie mają wątpliwości. To może doprowadzić do poważnego kryzysu
O tym się mówi: Lech Wałęsa podzielił się wyjątkowo smutną informacją. Internauci pospieszyli z kondolencjami i wyrazami wsparcia dla byłego prezydenta