Blisko dwa lata temu polską opinie publiczną wstrząsnął kontrowersyjny wpis Barbary Kurdej-Szatan na temat funkcjonariuszy Straży Granicznej. Choć sprawa została umorzona przez sąd, aktorka nadal odczuwa skutki tego skandalu. Jej kariera i życie zawodowe doznały poważnych uszczerbków, a teraz w rozmowie opowiada o swoich doświadczeniach i konsekwencjach, jakie przyniosła ta sytuacja.
Listopad 2021 roku przyniósł aferę, która wybuchła za sprawą wulgarnego wpisu Barbary Kurdej-Szatan na Instagramie, dotyczącego funkcjonariuszy Straży Granicznej. Pomimo przeprosin i usunięcia wpisu, skandal rozwinął się na szeroką skalę. Zarówno media krajowe, jak i białoruskie, wzięły sprawę na warsztat, wykorzystując ją nawet w celach propagandowych.
Pomimo umorzenia sprawy przez sąd, aktorka nie uniknęła negatywnych konsekwencji. Straciła kontrakty reklamowe oraz możliwość uzyskania nowych ról w filmach czy serialach. Jej wizerunek mocno ucierpiał, a wyrok sądu nie przyniósł znaczącej poprawy jej sytuacji zawodowej.
W rozmowie dla kanału "Wolne Sądy", Barbara Kurdej-Szatan podzieliła się swoimi odczuciami w związku z tą trudną sytuacją. Wyraziła zdziwienie i niezrozumienie dla skali krytyki i nienawiści, jaka spadła na nią, mimo przeprosin. Zauważyła, że ludzie potrafią manipulować informacją, pomimo że była gotowa do rozmowy i pojednania.
Mimo że minęły prawie dwa lata, aktorka wciąż odczuwa konsekwencje swojej wypowiedzi. Jej kariera nadal znajduje się w kryzysie, co wpływa negatywnie na jej rodzinny budżet. Firmy, które współpracowały z nią, pod naciskiem opinii publicznej rezygnują z dalszych zleceń z jej udziałem, uważając to za zbyt ryzykowne.
Kurdej-Szatan podkreśliła, że dla niej sytuację utrudnia fakt, że wiele opłacalnych zleceń, takich jak imprezy czy koncerty, jest organizowanych przez instytucje państwowe. Często sprawdzane są przeszłości uczestników pod kątem udziału w protestach czy wypowiedzi, co z kolei wpływa na możliwość angażu w projekty, szczególnie tych powiązanych z telewizją publiczną.
Dwa lata po skandalu, Barbara Kurdej-Szatan wciąż zmaga się z negatywnymi skutkami swojej kontrowersyjnej wypowiedzi. Jej opowieść pokazuje, jak dalekosiężne mogą być konsekwencje nieprzemyślanych działań w dobie mediów społecznościowych i szybkiego rozprzestrzeniania informacji.
Jak informował portal "Życie News": Odszedł popularny aktor. Kochały go miliony
Przypomnij sobie: Maciej Kurzajewski mierzy się ze sporymi problemami. Dziennikarz dopiero wrócił z urlopu. Ukochany Kasi Cichopek został okradziony z wizerunku