Jak przypomina portal "Pomponik", Ewa Błaszczyk od lat walczy o to, żeby wybudzić swoją córkę ze śpiączki. Nie koncentruje się jednak tylko na Oli, ale pomaga innym osobom, które znaleźli się w podobnej sytuacji, co jej dziecko. Dzięki jej fundacji i klinice Budzik, udało się wybudzić już ponad 100 osób. Ostatnio Błaszczyk podzieliła się nowymi informacjami na temat stanu Oli.
Ewa Błaszczyk od dłuższego czasu walczy o wybudzenie córki
Ponad dwie dekady temu jedna z dwóch córek Ewy Błaszczyk zapadła w śpiączkę. Aktorka całe swoje życie podporządkowała próbą wybudzenia jej ze śpiączki. Nie skoncentrowała się jednak tylko na Oli, ale postanowiła zrobić coś dobrego dla innych, którzy znaleźli się w tej samej sytuacji, co jej pociecha.
Jej fundacja doprowadziła do otwarcia kliniki "Budzik", w której udało się już wybudzić ponad 100 osób. Jakiś czas temu aktorka przyznała, że w przypadku jej córki wyczerpane zostały wszystkie dostępne na ten moment procedury. Zapewniła, że wspólnie z lekarzami stara się utrzymać Olę w jak najlepszej kondycji, żeby mogła dotrwać do kolejnych przełomów.
Jak córka Ewy Błaszczyk czuje się dziś?
W rozmowie z tygodnikiem "Na Żywo" Ewa Błaszczyk zdradziła, jak teraz czuje się jej córka. Ola regularnie poddawana jest badaniom porównawczym, które wskazują, czy dochodzi do zmian na lepsze, czy na gorsze.
"U Oli możemy mówić o drobnych postępach, lecz musimy pamiętać, że mijają właśnie dwadzieścia trzy lata od zdarzenia. Czas sprawia, że przebudzenie po takim czasie, od strony medycznej rozpatrywane są raczej w kategorii cudu" - dodała aktorka.
Przyznała, że nie traci nadziei na to, że Olę da się wybudzić. Sporo nadziei daje jej postęp w zakresie genetyki i komórek macierzystych. Sama mówi o nich jak o "światełku w tunelu".
Miejmy nadzieję, że faktycznie tak będzie.
To też może cię zainteresować: Media obiegły sensacyjne informacje na temat księcia Harry'ego i Meghan Markle. "Nieoficjalne rozstanie" stało się faktem
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Matka panny młodej wyprosiła z wesela jedną z zaproszonych kobiet. Wszystko dlatego, że zabrała na przyjęcie kilkumiesięczne dziecko
O tym się mówi: Smutne informacje płyną do fanów kina. Odeszła jedna z aktorek popularnego serialu "Sabrina, nastoletnia czarownica"