Jak przypomina portal "Pomponik", za Dawidem i Martą Kubackimi wyjątkowo trudne chwile, które miały związek z niespodziewaną chorobą żony skoczka. Na szczęście najgorsze jest już za nimi i małżonkowie powoli wracają do normalnego życia. I choć Dawid nie ukrywa, że występują jeszcze "drobne problemy", całkiem nieźle odnajdują się w nowej rzeczywistości. Dowodem na to, jest najnowsze nagranie, jakie obiegło sieć.
Trudne miesiące
Nie ulega wątpliwości, że ostatnie miesiące nie należały dla rodziny Kubackich do najłatwiejszych. Marta Kubacka w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie lekarze przez kilka dni walczyli o jej życie. Na szczęście walka ta okazała się wygraną i Marta mogła wrócić do domu, gdzie czekały na nią stęsknione dzieci.
Na szczęście najgorsze jest już za Kubackimi i jak zdradził skoczek "wracają do normalności". Dawid Kubacki nie ukrywa, że pojawiają się drobne problemy, ale z pomocą bliskich, udaje im się je rozwiązywać.
Niezwykłe nagranie
Dawid Kubacki stara się teraz jak najwięcej czasu poświęcić rodzinie i wyręczyć żonę w jak największej liczbie domowych obowiązków. Ostatnio Marta Kubacka zamieściła w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać, jak skoczek wspólnie z córką koszą trawę.
Żona skoczka dołączyła do wpisu wymowną piosenkę "Rolnik sam w dolinie". Mina Zuzi jasno wskazywała, że wspólna praca z tatą sprawia jej ogromną frajdę. Z twarzy dziewczynki nie znikał uśmiech. W pewnej chwili przejęła nawet kierownicę traktorka koszącego.
Rodzinie Kubackich życzymy samych beztroskich i radosnych chwil jak te!
To też może cię zainteresować: Emerytury artystów wywołują wiele emocji. Wiadomo, na jakie świadczenie może liczyć Andrzej Rosiewicz. Trudno przejść obok tej kwoty obojętnie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:Odszedł ceniony muzyk i aktor. Miał zaledwie 51 lat. Poruszeni przyjaciele żegnają artystę. "Graj nam piękne nuty w tej orkiestrze niebiańskiej"
O tym się mówi: Ojciec Tadeusz Rydzyk zdecydował się ujawnić słowa, jakie usłyszał od Jana Pawła II. Czego dotyczyły