Bliscy zmarłego pastora z Johannesburga, który był przetrzymywany w domu pogrzebowym przez 579 dni po tym, jak jego żona miała „wizję”, że zmartwychwstanie, jest winna przedsiębiorcy pogrzebowemu prawie 53 tysiące w polskich złotówkach (100 tysięcy rupii) za jego niedawny pochówek, przechowywanie jego szczątków i koszty prawne.

Zagraniczne media poinformowały, że jego rodzina i członkowie kościoła odwiedzali dom pogrzebowy, aby modlić się o jego zmartwychwstanie.

Rodzina czekała dwa lata na zmartwychwstanie

W tym czasie kierownik domu pogrzebowego złożył wniosek do Sądu Magistrackiego w Johannesburgu o wydanie mu pozwolenia na pochówek lub kremację pastora Moodleya.

Moodley został pochowany po tym, jak Sąd Najwyższy Gauteng w Johannesburgu wydał nakaz sądowy. Zgodnie z dokumentami sądowymi, Martin's Funerals Fourways i Roodepoort zwrócili się do sądu o nakaz, ponieważ najbliższa rodzina Moodleya nie zażądała wydania jego ciała przez prawie 600 dni po jego śmierci.

Jego rodzina nie wyraziła również zgody na pochówek ani kremację ciała, a dom pogrzebowy przechowywał jego ciało w trumnie w chłodni w Johannesburgu.

W dokumentach sądowych dom pogrzebowy stwierdził, że przedstawiciele miasta Johannesburg odwiedzili kostnicę w grudniu 2022 roku.

Dom pogrzebowy podjął 28 prób skontaktowania się z żoną i dziećmi Moodleya w celu uzyskania informacji. Obejmowało to e-maile, ponad 40 wiadomości WhatsApp i listy adwokatów.

W dniu śmierci pastora członek kościoła poinstruował przedsiębiorcę pogrzebowego, aby zajął się usunięciem ciała z jego domu w Randburgu. Nastąpiło to po tym, jak przedsiębiorca pogrzebowy został zapytany, jak długo ciało pastora może być trzymane w jego domu, zanim rozpocznie się proces rozkładu.

Następnie poinformowano rodzinę, że ciało powinno zostać przetransportowane do kostnicy. Podjęto kilka prób uzyskania pozwolenia na kremację. W końcu doszło do spotkania między pracownikiem domu pogrzebowego a wdową.

Według dokumentów sądowych, żona Moodleya rzekomo powiedziała przedsiębiorcy pogrzebowemu, że miała wizję, że może zostać wskrzeszony.

O tym się mówi: Elżbieta Jaworowicz wdała się w awanturę. Nagrano, jak kopnęła dziennikarza

Zerknij: Mija kolejna rocznica śmierci Krzysztofa Krawczyka. Światło dzienne ujrzały nieznane fakty dotyczące pochówku artysty