Jak się okazało, takie zamki naprawdę są, widziałam je w sklepie! Z kluczem - wszystko jest tak, jak powinno! Myślę o zakupie takiego domu dla siebie ... - wyznaje trzydziestoletnia Teresa.

Dlaczego potrzebuję blokady na lodówkę?

Przed małżonkiem zamknę lodówkę! Jestem już szalenie zmęczona, on po prostu zjada wszystko sam!!! Nigdy nawet nie zapyta, czy można coś wziąć. Mamy dziecko, ale on zawsze najlepsze kąski wybiera dla siebie. Synowi podsuwa coś, co w jego oczach nie wygląda tak interesująco.

Dlaczego nie wolno mu jeść we własnym domu?

Nie zabraniam mężowi jeść, po to przecież robię posiłki! Wystarczy, że pomyśli o całej rodzinie, a nie tylko o sobie. Wracam z pracy, wiem, że w domu jest dużo jedzenia, ale często widzę, że w lodówce nic nie zostało… Je kiełbasę z serem, zwłaszcza w nocy! Dlatego już jej nie kupuję.

Mąż sam w sobie jest wysoki, uprawiał sport, teściowa bardzo dobrze go karmiła od dzieciństwa, jej porcje są zawsze bardzo duże, sama jadłabym to przez kilka dni.

Jakiś czas temu kupiłam młodszemu synkowi trochę malin, choć jest teraz czas, że owoce są drogie. Dałam mu kilka na podwieczorek z myślą, że resztę utrę następnego dnia i zrobię dzieciom mus malinowy na deser. Jednak nie zdążyłam, bo mój mąż złapał wszystkie w garść i wrzucił do ust. Nawet nie wyjął z lodówki pudełeczka po malinach!

Wpada w trans jak psy w trakcie posiłku... Kłapie, aż zniknie jego porcja i wszystkich wokół

Bardzo się wtedy zdenerwowałam, bo gdy powiedziałam mu, że to dla dzieci, że sama nawet nie zjadłam ani jednej, wysłał mnie do sklepu po więcej... Miał nawet pretensję, że w lodówce było ich tak mało!

Teraz zastanawiam się nad takim zamkiem na lodówkę, który montuje się przed dziećmi. Mam dosyć tego, że nawet nie zdążam zagospodarować zakupów spożywczych i zaplanować, co i kiedy będzie zjedzone, bo mąż zjada wszystko, jak leci, w ciągu dwóch lub trzech wizyt w kuchni!

Dania mięsne przygotowuję w tajemnicy przed nim, bo gdy dorwie się do tego w trakcie gotowania lub duszenia, to często zjada półsurowe, a potem choruje. Czasem przypomina mi wręcz psa, który zje każdą ilość i wpada w trans, gdy wyczuje pożywienie... Nie wiem już jak mam z nim o tym rozmawiać, bo staje się wówczas arogancki i agresywny.

Zerknij: Robert Biedroń wywołał swoimi słowami prawdziwą burzę. Poszło o kwestię spowiedzi dzieci. Co na ten temat sądzi europoseł

O tym się mówi: Część osób może liczyć na darmowy pobyt w sanatorium. Kto nie musi płacić, a dla kogo opłata pozostaje obowiązkowa