Jak przypomina portal "Wirtualna Polska", relacja łącząca Antoninę Turnau i Marka Kondrata od początku budziła spore emocje. Wszystko przez dzielącą ich różnicę wieku, która sięga niemal czterech dekad. Choć para raczej trzyma się z dala od mediów, w ostatnim czasie nieco chętniej udziela wywiadów. W ostatniej ze szczerych rozmów Antonina Kondrat zaprzeczyła, jakoby miała dorastać na kolanach swojego obecnego męża.

Antonina Kondrat udzieliła wywiadu

34-letnia Antonina Kondrat udzieliła ostatnio wywiadu dla Mateusza Szymkowiaka z "Fashion Magazine". Rozmowa związana była przede wszystkim z najnowszym projektem, jakiego podjęła się żona Marka Kondrata. Niebawem będziemy mieli okazję zobaczyć pierwszą kolekcję odzieży przygotowaną przez Antoninę. Jednak w rozmowie nie skupiała się tylko na modzie.

Antonina Turnau, Marek Kondrat/YouTube @Gossip TV
Antonina Turnau, Marek Kondrat/YouTube @Gossip TV

Zdradziła, że w dzieciństwie miała kontakt z wieloma "wyjątkowymi osobami", co zawdzięczała swoim znanym rodzicom. Nie mogło również zabraknąć nawiązania do jej małżeństwa ze starszym o blisko 40 lat Markiem Kondratem. Podkreśliła, że dla nich nigdy nie było problemem to, jak duża różnica wieku ich dzieli, tym bardziej, że mogła liczyć na wsparcie najbliższych.

Antonina Turnau stanowczo zaprzeczyła krążącym od dawna plotkom, że "wychowywała się na kolanach swojego męża". Przyznała, że swojego ukochanego poznała będąc już dorosłą kobietą. Choć nie zdradziła, gdzie doszło do ich pierwszego spotkania, zapewniła, że nie miało to miejsca w trakcie festiwalu "Dwa Brzegi".

A wy, co sądzicie o różnicy wieku w związku? Przeszkadza wam ona, czy waszym zdaniem wiek nie ma znaczenia?

To też może cię zainteresować: Karol Strasburger dementuje prasowe doniesienia. Co powiedział o przejściu na emeryturę

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:Niewidoma mistyczka Baba Vanga miała już 2 z 6 przepowiedni na 2022 rok, które spełniły się. Czy powinniśmy się przygotować

O tym się mówi: Światło dzienne ujrzała wiadomość od Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej. Jej treść poraża. "Uważaj dziewczyno, bo możesz to opłacić życiem"