Alicja Bachleda-Curuś należy do tych gwiazd, które raczej nie lubią udzielac wywiadow. Jeśli chodzi o sprawy zawodowe aktorka jest znacznie bardziej przychylne ich udzieleniu. Jeśli mówimy o sprawach prywatnych to Alicja tutaj ceni sobie powściągliwość.
Aktorka poruszając już temat swojego życia prywatnego stara się nie rozmawiać na tematy dotyczące jej syna. Teraz zdecydowała sie odniesc do tego, jak wychowuje swojego syna. Pewien czas temu aktorka została bardzo urazona poniewaz wytknieto jej fakt, ze Henry słabo mówi po polsku. Alicja Bachleda-Curuś postanowiła odnieść się do zarzutów.
Henry Tadeusz na co dzień mieszka i wychowuje się w Stanach Zjednoczonych. Tam też uczęszcza do szkoły. Kiedy aktorka zdradziła, że jej syn słabo mówi po polsku, w jej kierunku padło mnóstwo zarzutów mówiących o tym, że jest to jej wina i ona jako polka powinna rozmawiać z dzieckiem w ojczystym języku.
Bachleda-Curuś rozmowie z "Życiem na gorąco" postanowiła odnieść się do sytuacji.
-Mimo że zależało mi bardzo, żeby mówił głównie po polsku, język angielski przychodził mu łatwiej, słyszał go wokół, a ja z kolei chciałam się móc z nim jak najszybciej porozumieć. Poszłam na kompromis.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Krytyka po zdjęciu Kaczyńskiego z uczniami jednej ze szkół. Internauci zwrócili uwagę na określenie tej placówki w opublikowanym wpisie. O co chodzi
Jak informował portal „życie.news”: Małpia ospa jest już w Polsce. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformowało o pierwszym przypadku w naszym kraju
Ze świata znanych ludzi informowaliśmy o: Dorota Szelągowska zmaga się z poważnym schorzeniem. Jakiś czas temu przeszła zabieg. Co dolega gospodyni "Totalnych remontów Szelągowskiej"
Sprawdź również ten artykuł: Kolejni rosyjscy żołnierze odpowiedzialni za zbrodnie wojenne zostali zidentyfikowani. Jakie czyny się im zarzuca