Nie od dziś wiadomo, że lekarstwa są znacznie droższe, niż mogłyby być, gdyby nie podwyższające ich ceny mechanizmy.
W stałej nomenklaturze polskich seniorów stało się powiedzenie, że lekarstwa pochłaniają lwią część ich środków do życia i często muszą wybrać, między leczeniem a lepszym odżywianiem się.
Od lat słyszymy, że leki są bardzo drogie. Szczególnie kosztowne okazują się być specjalistyczne leki wydawane wyłącznie na receptę, bez których pacjent może nie poradzić sobie z chorobą. Farmaceuci często proponują w takich sytuacjach tańsze zamienniki zawierające identyczny skład wraz z gramaturą.
Post o oburzającej kwocie za lek wzbudził dyskusję o inflacji
Inaczej wygląda sytuacja ze środkami farmakologicznymi dostępnymi bez recepty. Te mają różne ceny i nie powinny stanowić problemu w tej kwestii. Jak się okazuje, różne punkty apteczne mają różne ceny produktów leczniczych, o czym przekonało się wielu Polaków, wybierając konkretne apteki, omijając jednocześnie te, w których ceny są najwyższe.
Taką sytuację miała pewna kobieta z Łomianek, która w miejscowej aptece nieopodal domu postanowiła kupić swojemu dziecku lek bez recepty na gorączkę i stan zapalny. Na facebookowym profilu miejscowości Łomianki pojawił się post, w którym opisano sytuację i opublikowano zdjęcie paragonu.
Kochani! Ostrzegam naprawdę przed apteką (tu pada nazwa - przyp.) w Łomiankach. Ibum forte dla dzieci prawie 50 zł, aż mnie zamurowało - ostrzegła kobieta, dodając paragon.
Kobieta ostrzegła przed wskazaną przez nią apteką, w której wymieniony przez nią produkt leczniczy dedykowany dzieciom kosztował 50 zł podczas gdy na stronie internetowej tejże apteki cena jest o wiele niższa, o czym nie o mieszkali poinformować w komentarzach internauci.
Post szybko rozprzestrzenił się w mediach społecznościowych, budząc różne emocje i odczucia.
Kolejny "paragon grozy" wypłynął na Facebooku. Bo syrop był za drogi... No cóż. Chyba wiadomo komu trzeba podziękować za inflację? pic.twitter.com/jK962gmOXb
— Łukasz Waligórski (@mgr_Waligorski) May 31, 2022
Niestety, wielu inflację przypisuje ostatnim wydarzeniom, podczas gdy trwała ona od dawna i jest kontynuowana.
O tym się mówi: Danuta Wałęsa potrafi ujarzmić męża? Podczas transmisji na żywo dała popalić Lechowi