Jak przypomina portal "Pomponik", Ania i Grzegorz Bardowscy poznali się na planie programu "Rolnik szuka żony". Anna nie ukrywała, że to była miłość od pierwszego wejrzenia. Okazało się, że ostatnio rolnik musiał przeprosić ukochaną. Co takiego przeskrobał? Przyznał się do wszystkiego!
To była miłość od pierwszego wejrzenia
Annę i Grzegorza połączył udział w programie "Rolnik szuka żony". Ania Bardowska nigdy nie ukrywała, że już po pierwszym spotkaniu z Grześkiem, straciła dla niego głowę. W 2016 roku para złożyła sobie małżeństką przysięgę. Para doczekała się dwójki pociech, synka Jasia i córki Liwii.
Fani programu nie stracili z nimi kontaktu po zkończeniu programu. Anna Bardowska dba o to, aby ich wielbiciele byli na bieżąco, pokazując ich codzienność w mediach społecznościowych. Mogli się między innymi dowiedzieć, że Ania otrzymała od swoich dwóch mężczyzn przepiękne kwiaty z okazji Dnia Kobiet.
Grzegorz nagrał wszystko na filmiku, który trafił później na Instagrama. Kiedy Ania Bardowska otrzymała od męża bukiet, zapytała czy to z okazji święta kobiet, czy może w ramach przeprosin? Fanów mocno zaciekawiły kwestie przeprosinowie. Głos w ich sprawie postanowił zabrać sam Grzegorz.
Rolnik nie ukrywa, że jak w każdym małżeństwie, tak i u nich nie zawsze jest sielanka. "Raz lepiej raz gorzej, ale jakby Dzień Kobiet zostawić z problemami to byłoby nieciekawie" - napisał rolnik, dodając, że zawsze lepiej się pogodzić i żyć normalnie.
Co sądzicie o wyjaśnieniach Grzegorza? Myślicie, że Anna Bardowska zdecydowała się wybaczyć mężowi?
To też może cię zainteresować: Zaskakujące doniesienia o relacjach Adriany Kalskiej i Mikołaja Roznerskiego. Czy byli zakochani są jeszcze w stanie razem pracować
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Coraz bardziej popularna w Polsce wróżka przewiduje ostatnie chwile Władimira Putina. Opowiedziała także o zamiarach Rosji wobec Polski
O tym się mówi: Krzysztof Igor Krawczyk wyjawił ponure tajemnice rodzinne w książce. Jego macosze się to nie spodoba