Antybiomania jest zdarzeniem rzadkim, którego korzenie nie są do końca zrozumiane – być może wiąże się z ingerencją antybiotyków w pracę neuroprzekaźników. Na szczęście wystarczyło kilka dni zażywania środków uspokajających, aby ustąpiły objawy – zwykle w takich przypadkach potrzebne są poważniejsze leki.
Spotkał się z Bogiem, z którym rozmawiał o własnym przeznaczeniu
Starszy Szwajcar chciał być uzdrowiony z zapalenia płuc, ale terapia antybiotykowa zakończyła się dla niego omamami związanymi z konwersacją z Bogiem. Lekarze, którzy zajmowali się leczeniem mężczyzny, drobiazgowo scharakteryzowali to sporadyczne zaburzenie w artykule w czasopiśmie BMC Psychiatry.
Wyświetl ten post na InstagramiePost udostępniony przez BU/BMC Psychiatry Residency (@bmcpsychiatry)
Do szpitala trafił 50-letni mężczyzna z zapaleniem płuc po lewej stronie. Lekarze na początku dobrali pacjentowi antybiotyk amoksycylinę, ale terapia okazała się być nieskuteczna i zastąpiono lek na klarytromycynę.
Leczenie mężczyzny odbywało się w warunkach domowych. Po kilku dniach członkowie rodziny odnotowali u 50-latka osobliwe zachowanie – stał się rozmowny i łatwy do rozdrażnienia, wzrosła u niego aktywność fizyczna, poprawiło się samopoczucie, a następnie mężczyzna zaczął mówić o kontakcie z Bogiem.
Rodzina ściągnęła pacjenta z powrotem do szpitala. „Podczas naszego pierwszego badania psychiatrycznego pacjent zgłosił, że w nocy po zażyciu pierwszego antybiotyku miał wrażenie śmierci i pojawiły się halucynacje słuchowe, jakby usłyszał Boga, który do niego przemówił i powiedział, że został wybrany do misji specjalnej. ” piszą autorzy. Oprócz opisanych powyżej objawów lekarze ujawnili również, że pacjent miał problemy z zasypianiem.
Trzeba było odstawić antybiotyk. Lekarze przepisali mężczyźnie lorazepam, środek uspokajający z grupy benzodiazepin. Zwykle w takich sytuacjach potrzebne są leki przeciwpsychotyczne, ale wystarczył lorazepam – po kilku dniach delirium i halucynacje ustąpiły. Mężczyzna nie miał znanych alergii, nie stosował substancji niedozwolonych, nie palił, nie przyjmował leków sterydowych.
O tym się mówi: Maryla Rodowicz szczerze o młodej kochance byłego męża. Padły ostre słowa