Chwilę przed minionymi Świętami Bożego Narodzenia, 21 grudnia, środki masowego przekazu przekazały tragiczną informację.
Sebastian Fabijański wspomina Żorę w wywiadzie
Wyświetl ten post na InstagramiePost udostępniony przez Fabijański (@sebastian.fabijanski.official)
Umarł Żora Korolyov – jedna z najbardziej znanych postaci w świecie tancerzy. Wystąpił w paru wydaniach Tańca z gwiazdami. Nie zwyciężył jakiejkolwiek, niemniej w niedługim czasie uzyskał serca widzów.
Po dłużej współpracy miało miejsce spięcie pomiędzy tancerzem, a wytwórcami programu. Nie pozostawił na nich suchej nitki w trakcie rozmowy z mediami, zaznaczając, że cieszący się popularnością program nie prezentuje tak naprawdę prawdziwego tańca.
Żora od czasu do czasu pokazywał się na branżowych wydarzeniach. Ostatni raz pokazał się publicznie 17 listopada na wernisażu Sebastiana Fabijańskiego w stołecznej Hali Koszyki.
Sebastian Fabijański dobrze pamięta, że tancerz był wówczas obecny. Niestety panom nie było dane w tym dniu porozmawiać, o czym aktor powiedział w wywiadzie - Minęliśmy się po prostu. Widziałem, że jest. To, co dzieje się aktualnie w kontekście pandemicznym, cała ta wojna szczepionkowa i to, że tak jesteśmy wobec siebie wrogo nastawieni itd, to myślę, że nie wiem dokąd to zmierza. Bardzo jest to smutne, że tak młodzi i fajni ludzie, mimo że ja nie znałem go tak dobrze osobiście, to słyszałem, że to super chłopak, więc bardzo mnie to uderzyło, jak to zobaczyłem. (...)
Jak widać, aktor mocno przeżył wieść o nagłej i tajemniczej śmierci tak młodego i wysportowanego mężczyzny. Ujawnił w wywiadzie, jak bardzo zagubiony się czuje w obecnie panującej sytuacji w społeczeństwie zmagającym się z pandemicznymi zawirowaniami.
O tym się mówi: Ważna informacja dla seniorów. Ile wyniosła w Polsce najniższa emerytura
Zerknij tutaj: Sytuacja w studiu "Pytania na śniadanie" wymknęła się spod kontroli. Tomasz Kammel nie mógł tego uniknąć. O co chodzi