Praca przed kamerami jest bardzo wymagająca, bywa niezwykle stresująca, a przede wszystkim może przynieść zarówno wiele satysfakcji i nowych doświadczeń, jak i przysporzyć dużo stresu, sprawić trudność – szczególnie podczas występu na żywo.
Wiedzą o tym między innymi prowadzący różne programy transmitowane na żywo. Wszystkie śniadaniówki mają właśnie to do siebie, że odbywają się na żywo, więc każda trudność, niedopatrzenie i wpadka widziana jest przez widzów w czasie rzeczywistym.
Paulina Krupińska stała się "królową memów"
Wyświetl ten post na InstagramiePost udostępniony przez ✨GOSIA BRYŁA make-up artist✨ (@gosiabrylamakeup)
Prowadząca program śniadaniowy "Dzień Dobry TVN" podzieliła się wspomnieniami z własnych wpadek i krępujących sytuacji, jakie miały miejsce na jej zmianie podczas transmisji na żywo. Paulina Krupińska współprowadzi program śniadaniowy z Damianem Michałowskim, z którym niejednokrotnie musiała stawić czoła nieoczekiwanym i zaskakującym sytuacjom podczas transmisji na żywo.
Pomimo faktu, że dziennikarka współpracuje ze stacją TVN zaledwie od przeszło roku, wielokrotnie sprostała nieoczekiwanym zdarzeniom, które wielu bardziej doświadczonym koleżankom i kolegom do dzisiaj spędzają sen z powiek.
Jedną z poważniejszych wpadek dziennikarki była wspomniana przez nią pomyłka na początku naszej pandemicznej drogi. Jak opowiedziała Paulina Krupińska, podczas jednego z wejść na żywo stwierdziła, że stan osób zmarłych się nie zmienił. Jak wyjaśniła, miała na myśli stan liczbowy, jednak wypowiedź zabrzmiała jak ocena stanu fizycznego osób zmarłych.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Wspaniałe wieści od uczestnika "Rolnik szuka żony". Wyjątkowe zdjęcia trafiły do sieci
Zerknij tutaj: Krzysztof Jackowski zaskoczył przepowiednią na 2022 rok. Mowa w niej o Tadeuszu Rydzyku i papieżu Franciszku