Katarzyna Cichopek wywołała prawdziwą burzę! Jej najnowszy post mocno rozjuszył internautów. O czym mowa?
Kasia Cichopek już od dobrych paru lat jest jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Kobieta chętnie udziela się w mediach społecznościowych i ma rzesze fanów. Tym razem jej post spotkał się ze sporą krytyką. Chodzi o pewne stwierdzenie, którego użyła celebrytka. Jak sie okazalo, nie bylo to zbyt trafne określenie. Pod zdjęciem aktorki rozpętała się prawdziwa burza. Internauci nie zostawili na Kasi suchej nitki.
Gwiazda "M jak miłość" postanowiła umieścić zdjęcie, pod którym wspomniała o swoim uznaniu dla stale rozwijającej się stolicy. Zdjęcie aktorki zostalo wykonane na jednym z warszawskich osiedli, które zwyklo sie zwac "polskim Hongkongiem". Niestety nie jest to powodem do dumy, dlaczego?
"Warszawski Hongkong… Czy też macie wrażenie, że Warszawa z roku na rok rośnie w siłę? Kocham moje miasto i jestem dumna" - stwierdziła Kasia.
W komentarzach internauci postanowili szybko wyjaśnić Kasi, że to stwierdzenie niesie za sobą szereg negatywnych emocji. Okazuje się, że wymienione wyżej osiedle jest przykładem tak zwanej "patodeweloperki".
"Betonoza, patodeweloperka, mikroskopijne mieszkanka, które zamiast być strefą do mieszkania powodują, że ludzie żyją jak w chowie klatkowym. To nie jest powód do dumy, tylko do wstydu"- brzmiał jeden z komentarzy.
Co o tym sądzicie?
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kierowca złożył zaskakujące zeznania. Nowe informacje w sprawie wzbudzającego w ostatnich dniach silne emocje zdarzenia w Katowicach
Jak informował portal „Życie.news”: Rząd Mateusza Morawieckiego szykuje się na najgorsze. Jak będzie wyglądała czwarta fala pandemii koronawirusa w Polsce? Nowe informacje
Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Siostra Bożenka z „Na dobre i na złe” była ulubienicą fanów. Wiadomo czym się obecnie zajmuje Edyta Jungowska. Wiele osób może być zaskoczonych
Sprawdź także ten artykuł: Nowy pomysł Krzysztofa Krawczyka Juniora i Mariana Lichtmana oburzył wielu internautów. Nie podoba im się jedna z lokalizacji teledysku