Lokalny oddział TVP Gdańsk był miejscem pracy zmarłego dziennikarza. Prowadził "Panoramę", aż do feralnego, piątkowego wieczoru, gdy na drodze krajowej nr 20 na Kaszubach, w miejscowości Borcz, samochód, którym podróżował zderzył się z innym pojazdem... Dziennikarza nie udało się uratować, podobnie, jak kierowcy tego drugiego samochodu...
To był wieki szok dla koleżanek i kolegów z pracy
Dziennikarz Piotr Świąc, pracujący w TVP Gdańsk, zginął w wypadku samochodowym w piątkowy wieczór, 5 marca bieżącego roku. Do tragegii doszło na drodze krajowej nr 20 w Borczu na Kaszubach.
Doszło do zderzenia dwóch pojazdów, z których żaden z kierowców nie uszedł z życiem, ginąc na miejscu. Zarówno telewizja, jak i media społecznościowe zawrzały, gdy informacja o tragedii wyciekła do publicznej wiadomości.
Krótko po 22:00, na drodze krajowej nr 20 w miejscowości Borcz, zakończyło się życie i kariera wieloletniego dziennikarza i prowadzoącego program "Panorama" w lokalnej Telewizji Polskiej Gdańsk.
Na mediach społecznościowych pojawiły się przejmująco smutne wiadomości...
Rodowity Gdańszczanin, dziennikarz i prezenter telewizyjny, był także wydawcą i autorem programów TVP Gdańsk. Danuta Holecka tym razem nie wstrzymywała w sobie wzruszenia, podczas wywiadu na temat zmarłego tragicznie kolegi.
Z Piotrkiem długo się znaliśmy, ale to nie była bliska znajomość, tylko zawodowa. Piotr przyjeżdżał z Gdańska do Warszawy. Poznaliśmy się dawno temu w telewizji na Placu Powstańców. To był chłopak, z którym szybko nawiązywało się kontakt. Był bardzo otwarty, spokojny, wręcz emanował spokojem.
Odnosiłam wrażenie, że on wie, czego chce. Jak się widzieliśmy to wydawało się, że reagujemy na siebie z dużą sympatią, coś dobrego z niego biło. Miał w sobie coś co uspokajało. Pamiętam, kiedyś poprosiłam go o coś niezobowiązującego. Po paru dniach zadzwonił i powiedział, że załatwił. Czasami jak coś ważnego działo się w Gdańsku, a nie mieliśmy reportera, Piotrek to robił i nie było problemu.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Agata Duda w ogniu krytyki. Internauci nie mieli skrupułów. O co chodzi