Serialowy Lucjan Mostowiak zdobył serca widzów praktycznie od razu. Trudno się dziwić, skoro u boku Teresy Lipowskiej, serialowej żony Barbary wykreował niesamowity obraz wieloletniego małżeństwa, które mając swoje blaski i cienie przetrwało ponad 40 lat.
Wyświetl ten post na Instagramie.Jak ten czas zleciał ❤️❤️❤️ #pierwszyodcinek #mjakmiłość #20lat
Post udostępniony przez M jak miłość (@mjakmilosc.official) Sie 25, 2020 o 7:03 PDT
Aktor aktorowi nierówny
Witold Pyrkosz zmarł 22 kwietnia 2017 roku. Jak podały później media, ostatnie tygodnie swojego życia aktor spędził na walce z zapaleniem płuc. Dzisiaj być może wpisanoby mu inną chorobę, jako przyczynę śmierci. Jednak był to rok 2017, nie 2020 rok z pandemią koronawirusa na pierwszych stronach gazet.
Jak zatem oficjalnie podano w mediach, jako powód śmierci wybitnego aktora podano właśnie zapalenie płuc. Producenci oczywiście mając dalsze plany związane z jego rolą Lucjana mieli nadzieję, że aktor dojdzie do siebie, jednak Bóg zechciał inaczej. Serialowa małżonka Teresa Lipowska z bólem w sercu opowiedziała w wywiadzie, w jaki sposób dowiedziała się o odejściu drogiego przyjaciela.
Otrzymała wiadomość telefoniczną dzień przed zdjęciami, że nastąpiły zmiany w scenariuszu. Dotyczyły one faktu, że już nie zagrają wspólnych scen. Pomyślała sobie, że to przez przeziębienie, które przecież kiedyś minie.
Niestety prawda okazała się druzgocąca, a emisja odcinka 1329, w którym rodzina dowiaduje się o śmierci dziadka Lucjana, odbyła się dopiero 14 listopada 2017 roku.
Jak wiemy, doświadczenie aktorskie Witolda Pyrkosza było niezrównane, gdy postawiło się wówczas obok niego braci Mroczek, czy Katarzynę Cichopek. Jan Nowicki w dość ostry sposób wyraził się na temat niesprawiedliwości, jaka zapanowała wśród producentów, którzy zatrudniają różne pokolenia aktorów w swoich filmach.
Patrzył na Janusza Gajosa i myślał, czy ktoś widzi tę znaczącą różnicę między jego aktorstwem, a aktorstwem młodszego pokolenia. Czy Mroczek, Cichopek i cała ta "serialowa hałastra" dostrzegają różnicę między własnymi rolami, a rolami odgrywanymi przez Gajosa?
Okazuje się, że współcześni twórcy i pracodawcy naszych aktorów nie doceniają wieloletniego doświadczenia aktorskiego, co było powodem oburzenia w środowisku "M jak miłość". Wyszło na jaw bowiem, że Witold Pyrkosz miał szansę na znacznie mniejszą wypłatę za pracę na planie serialu, niż młodsze pokolenie aktorów bez doświadczenia lub/i skończonych szkół aktorskich. Witold Pyrkosz w pewnym momencie zaczął renegocjować swoją umowę, gdyż czuł się potraktowany niesprawiedliwie. Informator tabloidu stwierdził wówczas:
Jemu tak naprawdę nie chodzi o pieniądze, ale o zdrowe zasady i sprawiedliwy sposób wynagradzania. Gdy pan Witold Pyrkosz, dowiedział się o wysokich stawkach amatorów, stwierdził, że tak być nie powinno, dlatego zażądał od produkcji podwyżki. No bo jak można porównywać jego dorobek z Kasią Cichopek czy Mroczkiem?
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Kilka strategii radzenia sobie z zazdrością w związkach. Warto zadbać o relacje z "drugą połówką"