Niepokojące zarzuty wobec świętego. Czy Jan Paweł II naprawdę to zrobił

Jan Paweł II to bez wątpienia jeden z najbardziej znanych i najważniejszych Polaków. Podczas swojego pontyfikatu, Jan Paweł II zrobił dla społeczności kościelnej bardzo wiele. Jego działalność mieliśmy okazję obserwować podczas jego 25-cio letniej posługi. Na temat jego postaci, powstało wiele publikacji, lecz bardzo mało z nich traktuje o życiu prywatnym papieża.

Choć dla wielu Jan Paweł II jest nieskazitelny, są tacy, którzy nie do końca się z tym zgadzają

Do grona świętych Jan Paweł II trafił w 2011 roku. Choć wokół kanonizacji papieża krążyło wiele kontrowersyjnych informacji, Jan Paweł II został uznany za świętego.

Wśród najczęściej wymienianych przewinień Jana Pawła II, wymieniane jest to dotyczące katolickiego zgromadzenia Legion Chrystusa – meksykańskiego zgromadzenia prowadzonego przez ojca Degollado. Będący w nim 33 księży i 71 seminarzystów zostało oskarżonych o pedofilię. Skrzywdzonych przez kapłanów było aż 175 dzieci. Co więcej- sam założyciel oskarżony był o posiadanie własnego potomstwa, a także czyny pedofilskie na blisko 60 osobach w wieku od 11 do 16 lat.

Czy Jan Paweł II zataił akta sprawy?

Jak się okazuje, Jan Paweł II miał świadomość tego, co dzieje się w kościele. Jak podają źródła, papież miał dowiedzieć się o wszystkim od kardynała Josepha Ratzingera, który wnosił o pozbawienie Degollado święceń. Podobno, gdy niemiecki duchowny przyniósł papieżowi akta sprawy, ten kazał je ukryć w archiwum. Jak twierdzi Francoi Svidercoschi – znany Watykanista, to niemożliwe:

Jestem pewien, że nie zrobił nic, aby ukryć sprawę. Wojtyła był człowiekiem uczciwym i rygorystycznym, nie obdarzyłby przyjaźnią osoby, którą podejrzewał o niemoralne postępowanie. Jestem gotów zgodzić się z kard. Dziwiszem, który pisał w swojej książce, że „nikt Ojcu Świętemu nic nie powiedział! Nawet plotek, które były rozpowszechniane, nikt mu nie powtarzał!" - mówił ekspert.