Mateusz Borkowski znany jest jako Big Boy z programu TTV – „Gogglebox. Przed Telewizorem". Razem z innymi uczestnikami siada na kanapie przed telewizorem po to, by komentować to, co dzieje się w serialach, filmach i programach rozrywkowych.
Widzowie poznali go jako mężczyznę z widoczną nadwagą. Bywały momenty, że ważył nawet 235 kg! Najnowsze odcinki programu pokazują jednak Mateusza Borkowskiego w zupełnie odmienionej wersji. Big Boy schudł 160 kilogramów i dziś wie, że nigdy nie wróci do swojego poprzedniego wyglądu.
Dlaczego Big Boy zdecydował się na zmianę trybu życia?
Mateusz Borkowski przede wszystkim postawił na zdrowie. Otyłość nie pozwalała mu na normalne funkcjonowanie nieuchronnie prowadząc go do kalectwa. Big Boy zaczął więc szukać pomocy u specjalistów, dlatego swoją przemianę rozpoczął od operacji zmniejszenia żołądka.
W rozmowie z WP tak opowiadał o początkach zmian:
„Jakbym dalej tak się prowadził i tył, to bym długo nie pożył. Byłem jedną nogą nad przepaścią. Zmniejszenie żołądka było dobrym początkiem do tego, żeby zmienić swój tryb i styl życia. To był zdrowy start. Przez pierwszy miesiąc bardzo leci waga. Nawet nie chciało mi się jeść. To był kluczowy czas. Ważne jest jednak, żeby zapanować nad swoją psychiką. Inaczej nawet nie zauważysz, że wracasz do starych nawyków.”
Mateusz zapewnia, że jego przemiana trwała wiele miesiecy. Nie było łatwo, ale było warto. Mężczyzna przyznaje, że tak, jak każdy, kto podejmuje walkę o utratę wagi, miewał momenty zwątpienia.
Jego motywacja była jednak na tyle silna, że nie poddał się i osiągnął sukces, który zasługuje na ogromne uznanie. To jak teraz wygląda to efekt cieżkiej pracy i wielu wyrzeczeń. Zaznacza jednak, że do końca życia będzie już musiał kontrolować swoją wagę, ponieważ od dziecka ma skłonności do tycia.
Jego problem z nadwagą nie pojawił sie nagle. Już jako dziecko ważył więcej niż rówieśnicy. Ponadto kolejne lata tylko dodawały mu kilogramów. To, że doprowadził swoje ciało do takiego stanu nie było efektem kilku miesiecy, ale kilkunastu lat.
Jak się czuje po metamorfozie?
To, że przeszedł metamorfozę nie oznacza końca zdrowego trybu życia. Jego przemiana, oprócz wyglądu, zmieniła też wszystko inne - codzienne funkcjonowanie, priorytety i cele.
„To jest codzienna walka i będzie trwała już do końca mojego życia. Nie zależy mi na wyglądzie, na powodzeniu u kobiet, po prostu chcę być zdrowy. Jestem pewny siebie i mocno stąpam po ziemi. Jak położą mnie w trumnie po długim życiu, to dopiero wtedy będę mógł sobie podziękować. Teraz nie spoczywam na laurach.”
Teraz Big Boy motywuje innych
Mateusz Borkowski często dzieli się w sieci zdjęciami ze swojej metamorfozy. Pokazuje, że każdy może osiągnąć sukces, nawet jeśli na początku wydaje się to nierealne. Big Boy nie ma wątpliwości, że jego życie sprzed przemiany było kalectwem. Dopiero teraz po utracie nadprogramowych kilogramów wie, że żyje.
„Teraz czuję, że żyję. Korzystam z każdej chwili. Jestem bardziej poukładany, posegregowałem swoje życie w odpowiednie szuflady i dążę do celów, które sobie wyznaczam.”
Mężczyzna nie wstydzi się tego, że jego ciało nie jest idealne. Wisząca skóra to niestety widoczny efekt straconych kilogramów. Jednak to nie jest dla Mateusza najważniejsze. Liczy się samoakceptacja i pewność, że jego życie zmieniło się na lepsze.
"Skóra w której żyje, z którą żyje i którą KOCHAM ❤🔥❤🔥❤ Pisz co chcesz bo możesz a u mnie i tak będzie: GOODLIFE FOREVER ❤❤❤"
Tak teraz wygląda szczęśliwy człowiek. Brawo!
Warto sobie przypomnieć...OPERACJE PLASTYCZNE, KTÓRE ZMIENIŁY ŻYCIE. NIEKONIECZNIE NA LEPSZE [ZDJĘCIA]
Portal "Życie" pisał: TOMASZ SEKIELSKI JEST NIE DO POZNANIA. DZIENNIKARZ CHWALI SIĘ EFEKTAMI TRENINGÓW
Informował również: DODA PODJĘŁA POWAŻNĄ DECYZJĘ. ARTYSTKA ZDECYDOWAŁA SIĘ PODDAĆ SERII BOLESNYCH ZABIEGÓW