Trwa kolejna edycja „Tańca z Gwiazdami”. Program emitowany jest na Polsacie. Ola Kot, gwiazda, która pożegnała się z programem po ostatnim odcinku, komentuje werdykt jury.
„Taniec z Gwiazdami” to program, w którym o dalszych losach uczestników decydują jurorzy oraz widzowie. To daje możliwość dojścia do finału osobom, które są lubiane, zaś niejednokrotnie sprawia, że mniej popularni, bardziej uzdolnieni celebryci muszą martwić się o własne losy w tanecznym show.
Sprawdziło się to na przykładzie Oli Kot. Odpadła, choć zebrała wysokie oceny od jury, któremu podobał się jej taniec. Pudelkowi udało się skontaktować z byłą uczestniczką programu.
– Oczywiście nie czuję, że dziś zatańczyłam najgorzej. Wręcz przeciwnie, uważam, że to był mój najlepszy występ, ale nie czuję się skrzywdzona punktacją. Tak miało być – mówiła.
Dodała, że choć odpadła – zyskała przyjaciela.
– Jestem pewna, że dalej będę miała kontakt z Tomkiem. Bardzo się cieszę, że miałam przyjemność tańczyć akurat z nim. Wśród wielu par nie ma przyjaźni tylko udawane uśmiechy, a między nami ona naprawdę się pojawiła – opowiadała.
Dodała, że będzie mieć teraz więcej czasu dla swojego wybranka.
– Mój partner oczywiście dalej mnie wspiera i pewnie się cieszy, że będę miała dla niego więcej czasu.
Potraktowała udział w popularnym show jak sprawdzenie samej siebie.
– Ten program pokazał mi momentami, że jestem bardzo wytrzymała nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Udział w tym programie to wyzwanie z emocjami. Ja zawsze uważam, że jestem w tym słaba, a jednak mi się udało to opanować. No i zobaczyłam, jak wielkie mam wsparcie wśród ludzi, którzy mnie otaczają.
Podkreśliła także, że w żadnym razie nie uważa się za gwiazdę.
– Nie jestem gwiazdą ani w rodzinnym Bielsku, ani w żadnym innym miejscu.
Z zapartym tchem śledzisz losy uczestników programów telewizyjnych? Sprawdź te informacje: UCZESTNICZKA „TOP MODEL” PO RAZ KOLEJNY ZASKAKUJE. MA WŁASNY SKLEP INTERNETOWY!
Chcesz zadbać o swoją sylwetkę, ale nie wiesz, od czego zacząć? Podpowiadamy: DBASZ O SWOJĄ WAGĘ? POZNAJ LISTĘ PRODUKTÓW, KTÓRYCH LEPIEJ UNIKAĆ!
Martyna Piotrowska