Jak podaje portal "Jastrząb Post", Agnieszka Hyży była gościem nowego programu prowadzonego przez Olę Kwaśniewską i Marzenę Rogalską "Miasto Kobiet" - emitowanego w TVN Style. Opowiedziała tam otwarcie o kilku poronieniach, o których nie wiedziała nawet jej matka.
Już sama zapowiedź tematu sprawiła, że przyszła mama nie mogła ukryć łez. Niemalże popłakała się na wizji.
Tak zapowiadasz, że aż mi się chce płakać. Rozmawiałyśmy właśnie przed programem, że nie chciałybyśmy, aby ten urastał już do takiego tematu, gdzie się dorabia jakieś filozofie
W dalszej części wywiadu wyznała, że przy pierwszym poronieniu nawet pytania bliskich doprowadzały ją do rozpaczy.
Za pierwszym razem to jest chyba taka największa trauma i największy szok. Ja też nie ukrywam, tego, że to nie jest jednorazowa historia. Tylko kilka razy to doświadczenie mnie niestety spotkało. Za tym pierwszym razem, to jest tak wielka niewiadoma i tak mało jest wiedzy i informacji na ten temat. Dokładnie pamiętam moment w szpitalu, jak i w domu, kiedy szukałam rozpaczliwie jakiejś informacji (…). Pytania: „Jak się czujesz” bardzo mnie irytowały, a pytania: „Jak sobie z tym poradziliście?” już kompletnie mnie wyprowadzały z równowagi.
Dziennikarka postanowiła wraz z mężem nie informować rodziny o kolejnych ciążach, by uniknąć niepotrzebnego stresu. Niestety, one też nie zostały donosze. Teraz na szczęście już jest w ósmym, bezpiecznym już miesiącu i oczekuje narodzin dziecka.
To również może Cię zainteresować: Rodzina Magdy Gessler znów się powiększy? Fani zobaczyli na filmiku pewną wskazówkę
Zobacz także: Pomagałem rodzicom od lat. Gdy moje dziecko zachorowało, wydziedziczyli mnie