Tancerz będąc w zespole tancerzy trenerów programu "Taniec z Gwiazdami" przekonał się, że ma sporą szansę na stanie się osobą rozpoznawalną właśnie dzięki "Tańcu z Gwiazdami". Żora dzięki serdecznemu koledze Jakubowi Lipowskiemu poznał meandry programu i stał się bardziej rozpoznawalny, niż przed udziałem w edycjach. Wypowiedział się na temat najnowszych edycji, które gościły osoby niepasujące do pewnej jego definicji...
Żora Korolyov krytycznie o wyborze uczestników programu "Taniec z Gwiazdami"
Sam tytuł polsatowskiego show obliguje do zaproszenia gwiazd show-biznesu, jak aktorów, muzyków, czy inną grupę osób publicznych jak sportowców, czy polityków, którzy w swoim życiu osiągnęli tak dużo, by można ich było nazwać gwiazdami.
Tancerz przyznał, że szczerze kibicuje uczestnikom najnowszej edycji programu i trzyma za nich wszystkich kciuki, jednak dodał też swoje trzy grosze na temat wyboru uczestników, jakiego twórcy show dokonali ostatnimi czasy. Zabrał głos w sprawie występu Oliwii Bieniuk, córki znanej aktorki Anny Przybylskiej i sportowca Jarosława Bieniuka - (...) Życzę jej z całego serca wiele sukcesów, niech zajdzie jak najdalej. Natomiast uważam, że jeżeli się angażuje ludzi i nazywa ten program Taniec z Gwiazdami, to gwiazda powinna być osoba, która w jakimś stopniu dokonała czegoś w życiu, za co jest szanowana i w czym jest kompetentna. (...) Dodał, że bycie dzieckiem znanych osób w przestrzeni publicznej nie czyni nikogo gwiazdą, co wytknął także innym uczestniczkom, jak Ola Kwaśniewska, czy Monika Miller.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Nowy projekt rządu właśnie trafił do konsultacji. Polacy nie będą zadowoleni. Czekaja nas ogromne podwyżki. O czym mowa
Zerknij też tutaj: Andrzej Kosmala i Ewa Krawczyk postanowili wytoczyć ciężkie działa. Krzysztof Junior może stracić wszystko. O czym mowa