Ostatnie dni 2020 roku były dla Barbary Kurdej-Szatan wyjątkowym czasem. Postanowiła bowiem spędzić je w tropikalnym klimacie - na wyspie Zanzibar. Celebrytka nie kryła swojej ekscytacji tym wydarzeniem - chwaliła się wieloma zdjęciami z pobytu w tym tropikalnym miejscu, które wzbudzały wśród wielu Polaków zazdrość. Jedno z nich wywołało jednak zupełnie inne emocje...

Celebrytka bez wstydu?

Kurdej-Szatan z okazji nowego roku postanowiła podzielić się z fanami swoją niezwykle pozytywną energią.

"Od jutra nowa energia, nowe wyzwania, nowa motywacja. Wbiegam w Nowy Rok pełna pozytywnych emocji i dobrego nastawienia. Dodatkowo właśnie wchodzimy w erę Wodnika, więc wszechświat nam sprzyja. Bardzo jestem ciekawa Nowego Roku. To będzie mój pierwszy Sylwester na plaży. Hakuna Matata!" - napisała.

Następnego dnia jednak wyglądała na wyraźnie... wyczerpaną. Temu również dała upust w formie wpisu na Instagramie, w którym wyjaśniła, iż nie jest to wynik zatrucia alkoholowego, a jakiegoś nietypowego "tropikalnego zmęcza".

fot. Instagram

Jednocześnie postanowiła zwrócić uwagę na niezwykle ważną kwestię, jaką jest zbliżający się 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Z tej okazji opublikowała fotografię w koszulce, która zostanie wystawiona na licytację podczas wydarzenia. Niestety, to nie sama koszulka znalazła się w centrum uwagi internautów...

Obserwatorzy celebrytki zwrócili uwagę na to, iż poza koszulką ma ona na sobie jedynie... majtki. W komentarzach dali wyraz swojemu zniesmaczeniu, co z kolei wywołało dyskusję z fanami broniącymi Basi.

Czy na pewno był to odpowiedni sposób na zwrócenie uwagi na inicjatywę WOŚP?

Zobacz także: Rodzinna sielanka trwa w najlepsze. Joanna Krupa powitała Nowy Rok w skromnym, rodzinnym gronie. Fani są zachwyceni

Może cię zainteresować: Andrzej Piaseczny zawstydzony na planie programu. Nietypowe zachowania uczestników "The Voice Senior" zaskoczyły widzów

Pisaliśmy również o: Karolina Piechota wcieliła się w rolę Maryli Rodowicz. Starsza artystka nieprzychylnie skomentowała swoją następczynię. Padły mocne słowa