"Pikio" podaje za "Pudelkiem", że Jacek Rozenek, były mąż Małgorzaty Rozenek-Majdan uskarża się na poważne problemy finansowe, gdyż ostatnimi czasy nie otrzymuje tylu ofert pracy, co wcześniej, zanim dopadł go udar mózgu. Była żona aktora nie pozostała obojętna na jego rozterki.
Pozostali w przyjacielskich relacjach, które owocują
"Perfekcyjna pani domu" Małgorzata Rozenek-Majdan i aktor Jacek Rozenek byli małżeństwem dziesięć lat, które zaowocowały synami - Stasiem i Tadeuszem, którzy obecnie są ogniwem łączącym linie życia byłych małżonków. Chociaż ich rozstanie odbyło się z przytupem i rozpisywały się o tym tabloidy, Małgorzata i Jacek utrzymują pokojowe relacje.
Jakiś czas temu, aktor Jacek Rozenek przeszedł udar mózgu, który mocno wpłynął na dalsze losy mężczyzny. Po długiej rehabilitacji odzyskał sprawność, ochoczo udzielał wywiadów i wziął udział w kampanii społecznej dotyczącej udaru mózgu, uświadamiającej ludzi o objawach i działaniu w przypadku wystąpienia objawów udaru.
Niestety po długiej rehabilitacji, która ewidentnie przyniosła poprawę, Jacek Rozenek odczuł malejące zainteresowanie producentów serialu "Barwy szczęścia", którego był wręcz twarzą i któremu - zdaniem osoby z otoczenia aktora - tworzył PR. Jak stwierdził w rozmowie z "Pudelkiem" pracownik TVP, producenci serialu stawiają obecnie na młodych aktorów, którzy - choć nie mają takiego doświadczenia, co Jacek Rozenek, są znacznie tańsi.
Małgorzata Rozenek-Majdan nie przeszła obojętnie obok trudności byłego męża i w ramach finansowego wsparcia, wstrzymała się z pobieraniem od niego alimentów na synów. Osoba z bliskiego otoczenia byłych małżonków w krótkim wyjaśnieniu nie pozostawia wątpliwości.
Kto by pomyślał, że tak się życie potoczy. Teraz to Gośka wspiera Jacka finansowo w tym trudnym dla niego momencie. Pomaga mu, bo wciąż wiele ich łączy - przede wszystkim Staś i Tadeusz. Nie upomina się o alimenty, rozumie sytuację byłego męża. Stanęła na wysokości zadania i mu pomaga.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Wielkie przepowiednie wizjonerki ze Śląska. Jej stygmaty, to dopiero początek cudów, w jakie zwątpiła kuria
Zerknij tutaj: Wielka muzyczna gwiazda lat 60. odeszła. Kondolencje płyną z całego świata