Jak podaje portal "Super Express", syn Zenka Martyniuka podjął pracę. Była to jednak decyzja wymuszona. Młody Martyniuk, choć już nie raz zasłynął z tego, że chętnie dzieli się nawet najbardziej prywatnymi aspektami swojego życia. Jednak jeśli chodzi o jego zatrudnienie, Daniel nabrał wody w usta. Do kwestii pracy syna odniósł się za to sam Zenek Martyniuk. Co powiedział?
Praca Daniela Martyniuka
W lipcu tego roku Daniel Martyniuk za posiadanie narkotyków został skazany przez sąd na 100 godzin prac społecznych. Ze względu na epidemię koronawirusa, termin odbycia prac ulegał przesunięciu, co bardzo cieszyło syna Zenka Martyniuka. Taka sytuacja nie mogła jednak trwać w nieskończoność i Daniel w końcu zaczął odbywać karę.
Daniel przyznał, że zaczął odbywanie kary, choć jednocześnie zaznaczył, że nie chce zdradzać szczegółów dotyczących tego, gdzie odbywa prace społeczne i jaki jest zakres jego obowiązków. Z informacji, do jakich udało się dotrzeć "Faktowi" wynika, że nowe zajęcie Daniela Martyniuka zdecydowanie różni się od tego, co robił do tej pory.
Przypomnijmy, Daniel Martyniuk prowadził do tej pory kupiony przez ojca klub nocny w Białymstoku. Jego nowe zajęcie różni się od dotychczasowego.
Nowe zajęcie Daniela Martyniuka
Z informacji "Faktu" wynika, że Daniel Martyniuk odbywa zasądzoną mu karę na Cmentarzu Miejskim w Białymstoku. Młody Martyniuk pracuje bez wynagrodzenia, a jego praca odbywa się pod nadzorem.
Do jego obowiązków należy sprzątanie cmentarza, grabienie liści, wyrzucanie śmieci, czy zbieranie zniczy. Zenek Martyniuk przyznał, że nie ma pracy, która hańby i nowe zajęcie nuczy jego syna pokory i właściwego zachowania.
Podzielacie opinię Zenka Martyniuka?
To też może cię zainteresować: Filip Chajzer chwali się swoją wielką przemianą. Zdjęcia nie pozostawiają wątpliwości. O co chodzi
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Anna Mucha znów znalazła szczęście w miłości. Kim jest jej wybranek i jakie mają plany na przyszłość
O tym się mówi: Małgorzata Rozenek-Majdan zaangażowała się w akcję charytatywną na rzecz chorych i potrzebujących dzieci. Pozowała z misiami przed studiem TVN