Finał uwielbianego przez widzów programu obfity był w emocje. Ostateczne starcie czterech najlepszych zawodników przez cały odcinek trzymało publiczność w napięciu. Najbardziej poruszająca była jednak końcówka show, podczas której prezes TVP, Jacek Kurski, podzielił się ważną informacją...
Na ekranach znów zagościły emocje
Podczas ostatniego epizodu "The Voice of Poland" w ostatecznej walce zmierzyło się czworo uczestników: Krystian Ochman spod skrzydeł Michała Szpaka, który okazał się być zwycięskim głosem Polski; Adam Kalinowski z drużyny Tomsona i Barona, który mierzył się ze zwycięzcą oraz Anna Gąsienica-Byrcyn (pod opieką Edyty Górniak) i Jędrzej Skiba (z grupy Urszuli Dudziak), którzy zajęli kolejno 3. i 4. miejsce. Nie ma cienia wątpliwości, że ich starcie było dla widzów szalenie emocjonujące. Jednak to Jacek Kurski okazał się ostatecznie najbardziej wzruszyć widzów.
Na prezesie Telewizji Polskiej spoczął poważny obowiązek wygłoszenia ostatecznego werdyktu o tym, kto zwycięży 11. edycję programu. Kiedy pod koniec epizodu pojawił się na scenie, by ogłosić wygraną, niespodziewanie wypowiedział się na temat stanu zdrowia jednej istotnej dla show osoby.
Człowiekiem tym okazał się być Rinke Rooyens, producent "The Voice of Poland". W lutym tego roku zapadł on na poważne zapalenie płuc, przez co jego życie było poważnie zagrożone. Ukochany Joanny Przetakiewicz powoli tracił siły, kiedy ta zdecydowała się, iż chce spędzić z nim resztę swojego życia i poprosiła go o to, by walczył. Od tego czasu stan jego zdrowia z dnia na dzień ulegał poprawie, a we wrześniu para ostatecznie zwieńczyła swój związek ślubem.
"Był już wieczór, nie zastanawiając się, wsiadłam w samochód, wróciłam do szpitala i, stojąc nad jego łóżkiem, powiedziałam: „Kochanie, musisz wyzdrowieć! Musisz wstać, bo potrzebuję cię na kolejne 50 lat życia! Chcę być tylko z tobą i chcę być twoją żoną"" - opowiedziała projektantka.
Podczas ostatnich minut programu Jacek Kurski we wzruszający sposób wspomniał chorego producenta.
"Dziękuję firmie produkującej, a w szczególności pozdrawiam Rinke Rooyensa, który swoją walkę na dużo ważniejszym froncie prowadzi i wygrywa. Jesteśmy Rinke z tobą" - powiedział ze sceny prezes.
Oby Rooyens szybko wrócił do pełni sił!
Może cię zainteresować: Michał Wiśniewski tańczy i śpiewa przed szpitalem. Takiego widoku nikt się nie spodziewał. O co chodzi
Pisaliśmy również o: Rodzinne przekomarzania Kaźmierskich. Dagmara nie kryje swojej dumy z syna