Magda Gessler straszy sądem w "Kuchennych rewolucjach"
Jak podaje portal "Lelum" ostatni odcinek "Kuchenny rewolucji" mógł mocno zaskoczyć widzów, bowiem to nie Magda Gessler była źródłem przekleństw i nerwów. Popularna restauratorka musiała wkroczyć do akcji, by powstrzymać przed agresją... kucharkę. Młoda szefowa kuchni w lokalu gastronomicznym Gold w Janowie prowadzonym przez Małgorzatę i Waldemara wyżywała się na starszej koleżance z pracy, pani Krysi. Pod adresem Krystyny padały bulwersujące wyzwiska, o których powiedzieli inni pracownicy restauracji.
Pani Sylwia jest ciężką osobą do pracy. Ma bardzo złe zdanie, na temat pani Krystyny. Obraża ją, nie powiem w jaki sposób. Przeklina przy gościach. Ma się za najważniejszą tutaj, że dzięki niej wszystko idzie, a nie idzie nic. Zero szacunku do nas, do pani Krysi.
"Ruda su*a" czy "szma*a" to tylko część przekleństw w stronę pani Krysi z ust młodszej kucharki.
Magda Gessler wkroczyła do akcji i zastraszyła agresywną kobietę sądem.
Sąd jest za takie zachowanie, wiesz? Przeczytaj sobie kodeks karny. A są świadkowie. Jakąś przyjemność ci to sprawia? Wyżywasz się? Panienko, czego panience brak, kasy? Czemu jesteś taka wściekła? Masz teraz taki „start zero”, żeby pokazać, że jesteś kimś innym, niż wszyscy tutaj mówią.
Spodziewaliście się takiej ostrej reakcji Magdy Gessler na wyrządzaną krzywdę drugiemu człowiekowi?
To również może Cię zainteresować: WARSZAWA: AKTYWISTKI ZAPOWIADAJĄ W PONIEDZIAŁEK TOTALNĄ BLOKADĘ STOLICY. O CO CHODZI
Zobacz także: WNĘTRZE SALONU MAŁORZATY ROZENEK ROBI WRAŻENIE. JAK MIESZKAJĄ INNE POLSKIE GWIAZDY