Uległ wypadkowi, a później odpadł z "Tańca z Gwiazdami"

Jak podaje portal "Pikio", ostatni odcinek "Tańca z Gwiazdami" dostarczył widzom wielu emocji. Uczestnicy show mierzyli się z weselnym klimatem, przedstawiając skomplikowane choreografie. Okazuje się, że taneczne pląsy na parkiecie nie zawsze są bezpieczne. Przekonał się o tym Jacek Jeschke - partner Mileny Rostkowskiej-Galant, który podczas próby generalnej został okaleczony przez... kreację prezenterki. Do absurdalenj sytuacji doszło za kulisami show. Tancerz został przypadkowo uderzony w twarz ostrym elementem sukni swojej towarzyszki. Skutki tego incydentu pokazał na Instagramie.

Na opublikowanym przez Jacka zdjęciu widać, że ma rozciętą skórę na policzku. Rana na szczęście nie okazała się groźna, jednak Jeschke miał dużo szczęścia, że nie został trafiony w oko. Zła passa towarzyszyła parze również podczas tanecznej konkurencji, bowiem Jacek i Milena otrzymali od jury najmniejszą liczbę punktów, a potem musieli pożegnać się z programem.

Myślicie, że poświęcenie tej pary zasługiwało na tak smutny koniec?

Taniec z Gwiazdami
Taniec z Gwiazdami

To również może Cię zainteresować: JUROR POKAZAŁ, NA CO GO STAĆ. JEGO ZACHOWANIE SPRAWIŁO, ŻE WSZYSCY OSŁUPIELI

Zobacz także: ZAGRAŁ KULTOWĄ POSTAĆ W "HERKULESIE" I ZOSTAŁ GWIAZDĄ ŚWIATOWEGO FORMATU. DZISIAJ MA 62 LATA. JAK WYGLĄDA