Jak podaje portal "Super Express", przeciągające się tygodnie izolacji związane z epidemią koronawirusa, były czasem trudnym dla wszystkich, choć z pewnością wyjątkowo odczuli go uwięzieni w czterech ścianach seniorzy. Otwarcie o tym opowiedziała Teresa Lipowska.

Teresa Lipowska opowiedziała o swoich trudnych przeżyciach

Teresa Lipowska nie ukrywa, że tygodnie spędzone w izolacji nie były dla niej czasem łatwym. Dlatego, z tym większą radością wróciła do pracy na planie serialu "M jak miłość", gdzie od dwóch dekad wciela się w postać Barbary Mostowiak. Nowe odcinki powstają od kilku tygodni, a widzowie zobaczą je już jesienią.

"W pandemii przez cały czas coś robiłam. Chodziłam sobie na spacery, coś działałam w domu, czytałam dużo poezji. Przeszłam to jakoś, ciężko... Dla mnie było ciężko, bo jednak byłam uwiązana w gniazdku" - zdradziła Teresa Lipowska w programie "Rok 2020".

se.pl

Radość i wola życia

Teresa Lipowska w trakcie trwającej kwarantanny społecznej starała się zachować nie tylko pogodę ducha, ale również zachować sprawność fizyczną. "Jeździłam na rowerze, bo mam stacjonarny, więc to był ciągły ruch, nawet w pandemii... Moim marzeniem jest to, żeby mieć na tyle zdrowia i siły, żeby nie być ciężarem dla najbliższych" - powiedziała cytowana przez "Super Express" Lipowska.

YouTube

"Kocham żyć i będę się starała, o ile zdrowie mi pozwoli, żyć jak najintensywniej i jak najdłużej" - dodała gwiazda "M jak miłość". Powrót na plan nie był jednak jedynym powodem do radości dla Teresy Lipowskiej. Okazało się bowiem, że do obsady dołączyła także jej wieloletnia znajoma Hanna Śleszyńska.

A wam, jak udało się znieść tamte tygodnie zamknięcia?

To też może cię zainteresować: Hanna Gronkiewicz-Waltz opowiedziała o swoich ciężkich przeżyciach. Jej życie już nigdy nie będzie takie samo

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tego widzowie „Chłopaków do wzięcia” się nie spodziewali. Szczena odważył się wyjawić fanom coś, co ukrywał przez długi czas

O tym się mówi: Zapadła nagła decyzja o rozpoczęciu nauki zdalnej. Wszystko przez koronawirusa, ryzyko jest zbyt duże