Pandemia koronawirusa wyraźnie podzieliła polski show-biznes na tych, którzy uznają istnienie epidemii i podporządkowują się do zaleceń Ministerstwa Zdrowia i WHO, a także tych, którzy nie wierzą w „koronaściemę”, jak nazywane jest to zjawisko. Do tej drugiej kategorii z pewnością należy Viola Kołakowska, która przez swoje ostre wypowiedzi na temat koronawirusa urosła przez ostatnie miesiące do rangi naczelnej koronasceptyczki w Polsce.
Celebrytka, która jest mamą dzieci Tomasza Karolaka zdecydowanie wypowiada się w mediach na temat postępowania rządu i dzieli się otwarcie teoriami na temat koronawirusa. W ostatnich dniach – jako matka uczęszczających do szkoły dzieci – opowiedziała oburzona o tym, jak wygląda początek roku szkolnego w dobie epidemii w Polsce.
Viola Kołakowska ostro o koronawirusie i nakazie noszenia maseczek przez dzieci. Nawołuje do bojkotu
O sytuacji opowiedziała na InstaStories, nie szczędząc krytyki rządowi, szczególnie Ministerstwo Edukacji Narodowej.
- Mój syn poszedł do pierwszej klasy, wszystkie dzieci miały maseczki, mój syn nie. Już się jeden ojciec do nas doczepił, mówił, żeby się trzymać od niego półtora metra. To już zaczęła się robić gorąca atmosfera... – zaczyna swoją relację rozemocjonowana Viola Koałkowska, cytowana przez Pudelek.
Później dodała, że jej syn chodzi do prywatnej szkoły, zatem jest to zalecenie, a nie obowiązek i syn dość dobrze zniósł sytuację, jednak większy problem był z córką. Dziewczynka powiedziała mamie, że dzieci mają obowiązek nosić maseczki cały czas, a jeśli ich nie mają to nie wolno im do siebie mówić. Dzieci z katarem i kaszlem miały być zamykane w izolatkach pod nadzorem ubranej w specjalny strój opiekunki.
– To jest absurd, szukają pretekstu, żeby zamknąć szkoły. Każdy katar, kaszel, co jest normalne, będzie wykorzystywany do tego, żeby trąbić o tym, że w szkołach jest COVID-19. Oszuści, kryminaliści ohydni, okropni! – mówiła wprost zdenerwowana modelka.
Później zwróciła się do nauczycieli i samych rodziców, aby nie dać się zastraszyć i nie pozwalać na „tresurę dzieci”.
– Muszą mieć powód, żeby zamknąć szkoły za dwa tygodnie. Rządowi nie wiedzą już co robić, ale jest taki plan, więc muszą znaleźć jakiś powód, żeby wyglądało to profesjonalnie – snuła teorie Viola Kołakowska na Instagramie.
fot. Instagram
Jak informował portal "Życie": NA SYNA ZENKA MARTYNIUKA SPADŁA MOCNA KRYTYKA ZE STRONY GWIAZDY TVN. TO, CO POWIEDZIAŁ TO DLA DANIELA PRAWDZIWY LODOWATY PRYSZNIC
Przypomnij sobie: JANUSZ KORWIN-MIKKE ZASKOCZYŁ PODCZAS WIELKIEJ UROCZYSTOŚCI. TO, CO ZAŁOŻYŁA JEGO ZNACZNIE MŁODSZA ŻONA PRZECHODZI POJĘCIE, TO NIESAMOWITE
Portal "Życie" pisał również: OLGA BOŃCZYK PRZYZNAŁA, DLACZEGO NIGDY NIE ZDECYDOWAŁA SIĘ NA DZIECI, POWODY SĄ ZDUMIEWAJĄCE! ARTYSTKA WYJAWIA KULISY SWOJEGO ŻYCIA PRYWATNEGO