Katarzyna Dowbor uratowała istnienie
Jak podaje portal "Pikio", Katarzyna Dowbor nie tylko zajmuje się problemami ludzkimi, pomagając między innymi biednym i poszkodowanym przez los rodzinom w odremontowaniu ich domostw. Dodatkowo nie jest obojętna na cierpienie zwierząt. Dziennikarka przygarnęła już psy i koty, a teraz do tej kolekcji dołączył... koń. Dowbor uratowała mu życie, wykupując go z fundacji, do której trafił dzięki pomocy inych ludzi, którzy przejęli się jego historią, ponieważ zwierzę miało trafić na rzeź.
Katarzyna od razu poczuła mocną więź ze zwierzęciem.
Przeglądałam różne strony w internecie, bo staram się regularnie wspomagać różne prozwierzęce fundacje, które ratują konie czy psy. Wtedy zobaczyłam Bosmana. A gdy przeczytałam jego historię, od razu zadzwoniłam do fundacji. Spojrzałam w jego oczy i wiedziałam, że musi być mój. Czułam jakiś magnetyzm między nami. Kiedy się pojawił u nas, wszystkie zwierzęta przyszły go obejrzeć i się z nim przywitać. Został zaakceptowany w rodzinie. Jak będzie gotowy, pojedziemy do lasu, ale bez szaleństw. Ja jestem starsza pani, a on jest starszy pan.
To również może Cię zainteresować: ANIOŁ NA NIEBIE. NAD MORZEM ZAREJESTROWANO WYJĄTKOWE ZJAWISKO
Zobacz także: MĘŻCZYZNA ZNALAZŁ NA ŁAWCE PORZUCONE DZIECKO. CUD WYDARZYŁ SIĘ 10 LAT PÓŹNIEJ