Jak podaje portal "Wirtualne Polska", Anna Mucha powróci w "Kogel-Mogel 4", gdzie wciela się w postać Bożeny. Aktorka w rozmowie z dziennikarzem portalu, Marcinem Borciuchem nie kryła radości z powrotu na plan.
Radość z powrotu na plan "Kogla-Mogla"
Anna Mucha nie kryła zadowolenia z powrotu do pracy przy "Koglu-Moglu"."Mogę zdradzić, że jestem hyper szczęśliwa, nie tylko dlatego, że pojawiłam się na planie i gram w fabule, ale także dlatego, że znajduje się tutaj absolutnie fantastyczna plejada wielkich, wspaniałych aktorów" - powiedziała aktorka.
Nie jest to powrót łatwy, bo odbywa się przy zachowaniu środków bezpieczeństwa związanych z panującą pandemią koronawirusa. Anna Mucha przyznała, że reżyserka pilnuje dyscypliny na planie, tak by było maksymalnie bezpiecznie. Aktorka przyznła, że conajmniej raz w tygodniu badana jest pod kątem zakażenia koronawirusem. Są to nie tylko badania z krwi, ale także wymazy. Co jeszcze powiedziała aktorka?
Co czeka nas w 4 części filmu "Kogel-Mogel"?
We wspomnianej rozmowie Anna Mucha przyznała, że jej postać nieźle zamiesza w relacjach Marcina Zawady (wciela się w niego Nikodem Rozbicki) i Agnieszki Wolańskiej (granej przez Aleksandrę Hamkało). "Zaczynam psuć te szyki i zaczynam jątrzyć, kombinować" - mówi o swojej roli w "Koglu-Moglu".
Anna Mucha powiedziała coś, co z pewnością ucieszy fanów poprzedniej odsłony filmu. Rozwinięciu mają ulec mają wątki, które się w niej pojawiły. Nie oznacza to, że nie będzie zaskoczeń, tym bardziej, że pojawią się nowe postaci, a w związku z nimi nowe wątki.
Jesteście ciekawi kolejnej odsłony filmu "Kogel-Mogel", która w kinach ma się pojawić na początku przyszłego roku?
To też może cię zainteresować:Jak czuje się Agnieszka Radwańska i jej nowo narodzony synek? Mąż tenisistki zdradził szczegóły, opowiedział o stanie zdrowia obojga
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wczoraj minęły dwa lata, odkąd zgasła gwiazda Kory Jackowskiej. W tę rocznicę miejsce jej spoczynku zmieniło się nie do poznania
O tym się mówi: Ministerstwo Zdrowia 29 lipca zaktualizowało dane dotyczące koronawirusa. Są powody do niepokoju