W ostatnim czasie bardzo głośno zrobiło się o filmie braci Sekielskich „Zabawa w chowanego”. To sprawiło, że Sylwester Latkowski postanowił zrealizować podobny twór – mowa o produkcji „Nic się nie stało”.

Film Latkowskiego sprawił, że polski show-biznes zatrząsł się w posadach. I choć sam film zdaniem większości widzów nie należy do wybitnych, jest raczej mocno przeciętny, to debata, która miała miejsce po premierze produkcji, wzbudziła ogromne emocje.

Sylwester Latkowski wymienił wtedy nazwiska osób, które – jak twierdzi – wiedziały o wszystkim, co działo się w Zatoce Sztuki w Sopocie.

Niedługo po debacie dotyczącej filmu „Nic się nie stało” rozpętała się prawdziwa burza. Wszystko dlatego, że Sylwester Latkowski postanowił popisać się swoją znajomością sytuacji w Zatoce Sztuki (która była nagłaśniana m.in. w książce „Zatoka świń”) i wystosować oskarżenia skierowane do konkretnych celebrytów, co więcej – publicznie podać ich nazwiska.

Kuba Wojewódzki. Źródło: Instagram.com
Kuba Wojewódzki. Źródło: Instagram.com

Esmeralda Godlewska zabrała głos w sprawie Zatoki Sztuki

Minęło już trochę czasu, sprawa nieco przycichła, choć w show-biznesie nie milkną jej echa. Tymczasem Esmeralda Godlewska postanowiła ponownie jeszcze bardziej nagłośnić kwestie poruszane w „Nic się nie stało”.

Jak podaje Pudelek, Sylwester Latkowski wymienił tam nazwiska m.in. Radosława Majdana, Borysa Szyca czy Kuby Wojewódzkiego. Wspomniani mężczyźni ostatecznie nie skierowali sprawy na drogę sądową, jednak do akcji wkroczyła jeszcze Esmeralda Godlewska.

Jak twierdzi Godlewska, ma dowody, które mogą pokazać związek Radosława Majdana, Jarosława Bieniuka oraz Blanki Lipińskiej z Zatoką Sztuki.

„Wiem, czego oczekujecie - ogromnej sensacji. Stwierdziłam rano, tak już na chłodno, że zrobił się z tego kolejny viral i ja nie chcę w tym uczestniczyć. Ja nie potrzebuję już rozgłosu, bycia na świeczniku. Już to przerabiałam. Nie byłam wtedy szczęśliwa, więc nie będę poruszała tego tematu. Relacji nie będzie” – napisała Esmi, która wcześniej sugerowała, że ujawni informacje.

„Gdybym chciała ujawnić całą prawdę, to książka i adaptacja Blanki Lipińskiej przy tym, co tam naprawdę się działo i jak to naprawdę wszystko wyglądało, jest pikusiem. W mediach zostało opisane może 10 procent prawdy z tego, jak to wszystko wygląda, a osoby, które są odpowiedzialne za wyrządzenie krzywdy tym młodym dziewczynom, za to wszystko, co się tam działo, poniosą konsekwencje prawne. Natomiast te osoby, które uczestniczyły w tym, wiedzą, że o nie chodzi, i to są nasi celebryci” – mówiła.

Esmeralda Godlewska. Źródło: se.pl

„Nie chcę niszczyć nikomu życia, gdy komuś się już poukładało. Oni wiedzą, co mają za uszami. A to, co ja wiem, może napiszę z tego kiedyś tomik wierszy. Chociaż nie byłyby z tego wiersze, tylko raczej horror-komedia. Taki gatunek.”

„Życzę tego, żeby tym osobom wiodło się również cudownie, ponieważ każdy ma jakąś przeszłość. Natomiast na chwilę obecną nie uważam, że jestem w stanie zniszczyć komuś życie świadomie. Ponieważ chyba już wyrosłam z tego i tych wszystkich skandali. Wybaczcie, to co wiem, zachowam dla siebie. Poza tym ja te osoby znam doskonale, one mnie znają doskonale, więc wiedzą, że do nich teraz mówię. Także bądźcie zdrowi i uśmiechnięci. Nie ma żadnej sensacji. Na razie.”

„Zaraz wskakuję do kąpieli, ponieważ muszę oczyścić swoje ciało ze wszystkich pomówień. Natomiast osoby, z którymi znamy się doskonale, doskonale wiedzą, że to, czego nie powiedziałam, jest w stu procentach prawdą. Natomiast ja już mam swoje życie, jestem bardzo szczęśliwa. Każdy ma jakąś przeszłość. Więc stwierdziłam, że skoro układa się tym ludziom - nie chcę burzyć tej harmonii, którą sobie zbudowali. Niech będą szczęśliwi.”

„Jednak z tą przeszłością będą żyli do końca życia. Natomiast, gdy będę miała ochotę, to może napiszę o tym książkę. Uwierzcie mi, że przy tym "50 twarzy Greya" czy książka Blanki Lipińskiej to jest przy tym pikuś, bo nie dość, że to, co bym opisała, byłoby totalną prawdą, to by było dla was dopiero zaskakujące. Te wszystkie dziewczyny z Dubaju, ta cała reszta, to jest nic. Ale pozdrawiam wszystkich serdecznie, zwłaszcza te osoby, które wiedzą, że to właśnie o nie chodzi. Bądźcie spokojni, do czasu” – powiedziała później.

Esmeralda Godlewska z siostrą. Źródło: interia.pl

„Dostałam całą masę wiadomości, czy nie boję się, że gdy napiszę książkę o całej prawdzie show biznesu i znanym nam wszystkim osobom z pierwszych stron gazet, moje życie będzie zagrożone. Wiem, że to dość kontrowersyjny temat, ale nie boję się, bo mam swoją adwokat, mam swoich prawników, z którymi już omawiałam tę kwestię, także jestem już zabezpieczona” – uspokajała.

„Pudelek nazywa mnie "patocelebrytką", gdyż popełniłam w życiu parę dość przykrych rzeczy, z których nie jestem dumna. Każdy z nas popełnia w życiu błędy. Jednak ja nie skrzywdziłam żadnego człowieka. A to są ludzie, którzy krzywdzili wiele osób, krzywdzili wiele kobiet, wielu mężczyzn, i oni są nazywani celebrytami. Ludzie, którzy mają po cztery małżeństwa, dzieci każde z innym, publikują swoje mycie zębów, poranną toaletę i inne sensacje jakże bardzo interesujące. Moim zdaniem to jest patologia” – podsumowała.

Przypomnij sobie o… TAK WYGLĄDAŁY OSTATNIE URODZINY JACKA CZYŻA. CIAŁO WYBITNEGO LEKTORA CAŁKOWICIE WYNISZCZYŁA CHOROBA

Jak informował portal Życie: LEON NIEMCZYK ZNANY BYŁ JAKO UWODZICIEL I WIELOKROTNY ROZWODNIK. PRAWDA O JEGO PODBOJACH WYSZŁA NIEDAWNO NA JAW

Portal Życie pisał również o… SIOSTRA KORY WYZNAŁA, JAKIE BYŁY OSTATNIE SŁOWA ARTYSTKI. WOKALISTKA NA KONIEC ŻYCIA MIAŁA NIEZWYKŁĄ WIZJĘ