Sytuacja jest bardzo poważna, a o sprawie poinformował jako pierwszy „Tygodnik Podhalański”, cytowany przez Pikio.pl. Prawda wyszła na jaw po tym, jak lokalny sanepid zdiagnozował jedną z osób przyjmujących kondolencje pod kątem koronawirusa. Okazało się, że jest zakażona.
W ten sposób zarazić mogło się wiele osób, gdyż w pogrzebie Zofii Karpiel-Bułecki, babci Staszka Karpiela-Bułecki i macocha Sebastiana Karpiela-Bułecki wzięły udział tłumy ludzi, w tym wielka grupa znanych osób, w tym Kayah, Jagna Marczułajtis-Walczak czy Andrzej Bargiel, himalaista.
Nic dziwnego, bowiem Zofia Karpiel-Bułecka, znana jako „Ciotka Bułeckula” była osobą niezwykle popularną na Podhalu, a górale nie wyobrażali sobie tradycyjnego wesela bez jej udziału. Przez lata prowadziła pensjonat z karczmą Babcyno Jatka Zmarła 2 lipca w wieku 85 lat, a pochowano ją na słynnym cmentarzu Pęksowe Brzysko.
Koronawirus na pogrzebie Zofii Karpiel-Bułecki. Na kwarantannę mogą trafić dziesiątki osób!
Zakopiański sanepid nie czekał ani chwili, tylko wydał specjalny komunikat do wszystkich, którzy wzięli udział w pogrzebie, a także uroczystościach towarzyszących. Wszyscy muszą poddać się badaniom. Wiadomo, że po testach jest już Paulina Kurpińska-Karpiel, a także Kayah.
- W związku z zaistniałą sytuacją Kayah jest w trakcie wszelkich koniecznych procedur, dlatego też nie jest w stanie udzielać teraz wywiadów - powiedziała Joanna Rawska z wytwórni Kayah w imieniu artystki.
Osoba reprezentująca Sebastiana Karpiela-Bułeckę powiedziała, że nie ma kontaktu z muzykiem.
fot. YouTube @TVN Uwaga
Jak informował portal "Życie": ANNA MUCHA DAŁA W KOŚĆ WŁAŚCICIELOWI RESTAURACJI. AKTORKA POKAZAŁA, CO POTRAFI, NAGRANIE TRAFIŁO DO INTERNETU
Przypomnij sobie: BYŁY MĄŻ MARTY KACZYŃSKIEJ PIERWSZY RAZ OD DAWNA ZABRAŁ GŁOS PUBLICZNIE. NIE PRZEBIERA W SŁOWACH, TO NAPRAWDĘ MOCNE