Jak podaje portal „Fakt”, Małgorzata Rozenek-Majdan nie ukrywa, że ma bardzo dobry kontakt ze swoimi rodzicami. I to właśnie ich postanowiła uczcić w wyjątkowy sposób w trakcie chrzcin małego Henia.

Po co czekać?

Małgorzata i Radek Majdanowie nie zamierzają czekać z chrzcinami swojego urodzonego zaledwie przed miesiącem synka. Choć uroczystość planowana jest dopiero pod koniec sierpnia świeżo upieczeni rodzice już przystąpili do przygotowań.

„Chcą, by chrzciny ich synka odbyły się pod koniec sierpnia. Nie w Warszawie, ale u rodziców Gosi na wsi. Po wszystkim rodzina mogłaby zjeść uroczysty obiad w ich wielkim ogrodzie” – zdradził w rozmowie z dziennikiem „Fakt” znajomy Małgorzaty Rozenek-Majdan.

Pękająca z dumy i szczęścia mama wybrała już nawet rodziców chrzestnych. „To będą jej rodzice, to zresztą nie pierwszy raz, bo oni są również chrzestnymi jej dwóch starszych synów: Tadzia i Stasia” – dodaje źródło.

Istagram/m_rozenek

Mały królewicz

Pierwsze dziecko Radka i Małgosi Majdanów urodziło się 10 czerwca bieżącego roku. Mały Henio może liczyć na prawdziwie królewskie warunki, bo jego rodzice dbają, żeby nie brakło mu absolutnie niczego. Jeszcze przed narodzinami przygotowano jego pokój, którego koszt to blisko 14 tys. zł.

Małgosia zdobyła się na szczere wyznanie, przyznając, że po ciąży została jej 12 dodatkowych kilogramów. Na szczęście gwiazda podchodzi do tego na luzie. „Tymczasem jestem grubaską. Ale najważniejsze, że jestem bardzo szczęśliwą grubaską. Bo naprawdę są na świecie ważniejsze rzeczy niż rozmiar, który nosimy" – można było przeczytać na jej profilu w mediach społecznościowych.

Instagram/m_rozenek

Co sądzicie o sposobie uhonorowania rodziców przez Małgorzatę Rozenek-Majdan?

To też może cię zainteresować: Wielka ceremonia szykuje się u Majdanów. Małgorzata Rozenek-Majdan zdradza szczegóły, mały Henio gwiazdą wieczoru

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Kasia Cichopek pokazała syna. Fani zauważyli niezwykłe podobieństwo, ale nie do Kasi

O tym się mówi: Państwo Lewandowscy spotkali się z małym pechem. Co się stało