Jak podaje portal „Pomponik”, w mediach pojawiły się liczne spekulacje, że Stefano Terrazzino stracił wszystko i nie ma za co żyć. Tancerz postanowił zabrać głos w sprawie. Czy Stefano został bankrutem?
Trudna sytuacja
„Tak jak w przypadku innych artystów, pandemia spowodowała, że moje projekty stanęły w miejscu" – powiedział Stefano Terrazzino w rozmowie z magazynem „Świat i ludzie”. „Ale to nieprawda, że jestem bez grosza" – dodał.
„Mam oszczędności, prowadziłem lekcje online, robiłem plany. My Włosi jesteśmy optymistami. Spokojnie czekam, aż sytuacja zacznie się normować” – zapewnił tancerz. Niepokoju Stefano Terrazzino nie budzą również jego inwestycje na Sycylii.
Nie rozpoczął remontu posesji, która w założeniu ma być hotelem, w związku z zamknięciem urzędów, co pozwoliło mu uniknąć strat.
Optymistycznie o przyszłości
Stefano Terrazzino jest pewny, że wszystko zmierza w dobrą stronę. Stefano Terrazzino już w drugiej połowie wakacji wraca do treningów związanych z jego udziałem w programie „Taniec z gwiazdami”. Wznowiona edycja programu ma zagościć na antenie już we wrześniu. Stefano w tej edycji jest trenerem Julii Wieniawy i wielu uważa, że para może wygrać. Czy tak będzie? Czas pokaże.
Wcześniej, bo już w lipcu wraca na scenę. 4 lipca będziemy go mogli podziwiać w sztuce pod tytułem „Marzyciel” w Mareckim Domu Kultury. „Jestem marzycielem, nie fatalistą" – dodał Stefano Terrazzino na zakończenie wywiadu.
Zaskakuje was optymizm Stefano?
To też może cię zainteresować: 08:04 Pierwsza Dama zaskoczyła wszystkich. Dała się ponieść emocjom. Co zrobiła
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nie od dziś wiemy, że muchy są siedliskiem zarazków. Jak chronić się przed owadami
O tym się mówi: Kraków: czeka nas pochmurny poniedziałek. Co jeszcze znalazło się w prognozie pogody na początek tygodnia