Władysław Kosiniak-Kamysz "rozkręca się" w ojcostwie
Kandydat na prezydenta w rozmowie z Radiem Zet potwierdził medialne doniesienia, jakoby jego żona była na przełomie piątego i szóstego miesiąca ciąży. Polityk jest już ojcem rocznej Zosi, a teraz czeka na przyjście na świat... drugiej córeczki! Zarówno Władysław, jak i jego żona, nie chcieli zdradzić imienia dziewczynki, choć jest ono już dawno wybrane, a małżeństwo było w tej kwestii niezwykle zgodne. Wiadomo jedynie, że będzie ono polskie i tradycyjne.
Dla Władysława Kosiniaka-Kamysza rodzina jest priorytetem, co często podkreśla w swojej kampanii. Żona towarzyszy mu w wielu wydarzeniach związanych z wyborami prezydenckimi, dodając otuchy. Polityk przyznał, że wieść o narodzinach drugiego dziecka była dla niego prawdziwym zwycięstwem, jednak w tym roku liczy na jeszcze jedno związane stricte z pracą.
Mężczyzna zapytany o to, czy planuje jeszcze bardziej powiększyć rodzinę, stwierdził, że marzy o chłopcu, a z żoną dopiero się "rozkręca".
Myślę, że dopiero się zaczęliśmy rozkręcać. Na pewno chłopiec też mi się marzy.