Wojtek Janik i Angieszka Łyczakowska zostali do siebie dopasowani w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Od początku widzowie bardzo im kibicowali twierdząc, że tworzą dobraną parę.
Czy teraz, kiedy dobiega koniec eksperymentu zdecydują się pozostać razem?
Na Intagramie uczestnika pojawiło się nowe zdjęcie.
Na Instagramie uczestnika "Ślub od pierwszego wejrzenia" pojawiło się nowe zdjęcie.
Kolejny piątek, kolejna impreza i kolejne zdjęcie telewizora. Hahaha to będzie krótki post... Pierwsze pytanie kto ogląda? Kolejne to za niedługo finał, ja jestem rozdarty... Będziemy tęsknić za programem czy nie?- napisał Wojtek w poście.
W ciągu chwili pod fotografią pojawiło się mnóstwo komentarzy.
Nie mogę się na was napatrzeć.
Obyście byli razem, wariaty!
Mam nadzieję, że nie zawaliliście, bo trzymam za was kciuki!
Za programem może mniej będę tęsknić, ale za waszą pozytywną energią to bardzo będę tęsknić.
Nic tak nie wywołuje uśmiechu na moich ustach jak to gdy was oglądam.
Uwielbiam Was- pisali fani.
Zdjęcie wywołało wiele emocji. Czyżby przed telewizorem wraz z Wojtkiem siedziała Agnieszka?
Być może dowodem na to jest jedno z ostatnich zdjęć Wojtka.
A z innej beczki, dostałem wiele zapytań podczas trwania programu z jakiej firmy mam swoje drewniane zegarki i oczywiście skąd zakupiłem różowy zegarek dla swojej żony...- napisał w poście.
Słowo "żona" może świadczyć o to, że para wciąż jest razem.
W ostatnim odcinku Agnieszka i Wojtek urządzili mieszkanie
W ostatnim odcinku "Ślub od pierwszego wejrzenia" Agnieszka postanowiła zaskoczyć Wojtka i przyjechała do Krakowa już dzień wcześniej niż zapowiadała. Okazało się, że w okolicy domu męża ma umówioną rozmowę o pracę w żłobku.
Wojtek przyjechał do ukochanej z bukietem kwiatów z okazji Dnia Kobiet. Przez dłuższy czas Agnieszka nie chciała poruszać rozmowy odnośnie pracy. Ostatecznie przyznała, że odpowiadały jej warunki finansowe.
Myślałam, że jak tak wszystko się fajnie układa, to też się ułoży i pójdę na pierwszą rozmowę i się okaże, że to będzie to. Okazało się jednak, że nie. Muszę szukać dalej- stwierdziła Agnieszka.
Wojtek okazał wsparcie żonie. Powiedział, że nie ma pośpiechu i można rozejrzeć się póki co za lepszą ofertę pracy. Zaoferował jej nawet pomoc w tym.
Agnieszka zdradziła, że para planuje wspólną przyszłość i rozmawiali już o kupnie większego mieszkania. Następnego dnia, kiedy pojechali na zakupy w poszukiwaniu kołdry między nimi doszło do drobnej sprzeczki
Byłem kawalerem, wszystko miałem pojedyncze, bo dla siebie. Ktoś mi chyba w pracy raz, później ktoś ze znajomych drugi raz powiedział "Kupcie sobie dwie kołdry. Ktoś będzie chory, to zawinie się swoją kołdrą. To ułatwia". Pod kołdrą różne rzeczy można robić i nie musi być do tego jedna- śmiał się Wojtek.
[quote author=""]My jesteśmy małżeństwem. Jak młode małżeństwo może mieć dwie kołdry? To takie małżeństwo z dużym stażem może mieć dwie kołdry, jak moi rodzice. - odpowiedziała mu Agnieszka.
Ostatecznie małżeństwo doszło do porozumienia i zadowoleni wyszli ze sklepu.
Zobacz także: OLIWIA ZE "ŚLUBU OD PIERWSZEGO WEJRZENIA" OPUBLIKOWAŁA ZDJĘCIE Z SIOSTRĄ. SĄ BARDZO POODBNE
Może zainteresuje Cię to: POWAŻNE SŁOWA W JEDNYM Z PROGRAMÓW ROZRYWKOWYCH. MATKA UCZESTNICZKI: NIE MAM JUŻ CÓRKI
Portal "Życie" informował o: ANNA MUCHA ZALICZYŁA NIEZŁĄ WPADKĘ. INTERNAUCI NIE POZOSTAWILI NA NIEJ SUCHEJ NITKI