Christopher Maloney przeszedł precastingi i zakwalifikował się do występów w X-Factor. Mężczyzna marzył o tym, by móc wystąpić w programie.
Nie spodziewał się jednak, że występ przed tak dużą publicznością może być niezwykle stresujący. Gdy wyszedł na scenę, ledwo mógł złapać oddech.
Występ tego mężczyzny zachwycił każdego
34-letnim Christopherem miotały ogromne emocje. Mężczyzna sam chyba się nie spodziewał, że występ na żywo może być tak stresujący. Ledwo potrafił utrzymać mikrofon w rękach.
Mężczyzna, gdy pojawił się na scenie, był bardzo zestresowany. Widać to było po jego twarzy. Drżały mu także ręce. Ponoć od zawsze chciał wystąpić publicznie, jednak strach przed występem go paraliżował.
Christopher zdecydował się jednak na występ i z trudem próbował opanować stres. 34-latkowi w programie X-Factor towarzyszyła jego ukochana babcia. Kobieta wspierała mężczyznę z widowni. Jak sama przyznała, od zawsze wierzyła w talent jej wnuka i wiedziała, że pewnego dnia zachwyci on publiczność swoim głosem.
Tak się też stało. Christopher zaśpiewał piosenkę „The Rose”, którą wcześniej wykonywał na pogrzebie swojego dziadka.
To dodatkowo go rozemocjonowało. W pewnym momencie na twarzy Christophera pojawiły się łzy. Mężczyzna nie mógł wytrzymać napięcia i się rozpłakał. Publiczność płakała razem z nim.
Bez wątpienia wszyscy byli zachwyceni występem Christophera. Jego niesamowity talent doceniła nie tylko publiczność, ale także jurorzy.
Polecamy również: PODCZAS ZABAWY Z SZUKANIEM CZEKOLADOWYCH JAJEK DOKONALI PEWNEGO ODKRYCIA. TO RAZ NA ZAWSZE ODMIENIŁO ICH ŻYCIE
Przypomnij sobie o… KATARZYNA KOWALSKA PO RAZ KOLEJNY MIERZY SIĘ Z KRYTYKĄ FANÓW. W OBRONIE WOKALISTKI STANĘLI POLSCY ARTYŚCI
Portal Życie pisał również o… KATARZYNA DOWBOR JAK ZA DOTKNIĘCIEM CZARODZIEJSKIEJ RÓŻDŻKI ODMIENIŁA ICH ŻYCIE. DOM PANI ANETY JEST TERAZ NIESAMOWITY