Pewien mężczyzna sprezentował swojej córce używany samochód. W środku pojazdu ukryta była koperta z niesamowitą zawartością.

Jak się okazało, w samochodzie, który otrzymała dziewczyna na szesnaste urodziny, znalazł kopertę, której adresatem miał być kolejny użytkownik auta. To, co napisano w środku, wstrząsnęło nim.

Wzruszające słowa poprzedniego właściciela samochodu

Mężczyzna był wstrząśnięty. W schowku znalazła się koperta, a w niej – list, który opublikował na Facebooku. Setki tysięcy internautów przeczytało to, co napisano w środku.

Kupcem auta był Kevin Duke. By sprawić świetny prezent swojej córce, sprawdzał stan samochodu i osobiście czyścił go, tak, by wyglądał idealnie. Ten schowek przeglądał już kilkakrotnie, jednak dopiero po jakimś czasie w ręce wpadł mu list.

Adresatem miał być kolejny właściciel auta. Mężczyzna przeczytał opowieść i – jak sam przyznaje – bardzo się wzruszył. Co w niej było?

Okazuje się, że samochód był własnością mamy autorki listu. Właścicielka auta ostatni raz prowadziła je 25 lutego 2015 roku, tego samego dnia zginęła w pożarze, a z nią również ciocia oraz 6-letnia córka kobiety.

Jak wspominała autorka listu, dobrze pamięta, gdy jej mama wraz z jej córką jechały tym pojazdem na zakupy i do fryzjera, nie przypuszczając, że nigdy więcej ich nie zobaczy. Bardzo prosiła, by dobrze traktować auto.

Dodała także, że do sprzedaży auta zmusiły ją koszty trzech pogrzebów, które musiała zorganizować. Autorka listu zaznaczyła, że dla niej w tym aucie będą przebywać anioły – jej córka oraz mama.

Pod koniec złożyła nowemu właścicielowi życzenia wszystkiego, co najlepsze.

Historia brzmi wręcz niewiarygodnie. Jest bardzo wzruszająca, a nowy właściciel auta, Kevin Duke, nie spodziewał się, że za pojazdem, który sprezentował córce, kryje się taka opowieść.

Przypomnij sobie o… JANINA OCHOJSKA ZAMIEŚCIŁA WAŻNY WPIS. INTERNAUCI ZWRÓCILI UWAGĘ NA COŚ INNEGO

Jak informował portal Życie: JAK PRAWIDŁOWO ODDYCHAĆ W MASECZCE OCHRONNEJ? LEKARZ WYJAŚNIA

Portal Życie pisał również o… REPORTERKA NAGRAŁA FILMIK Z WŁASNEGO DOMU, NIE ZAUWAŻYŁA NAJWAŻNIEJSZEGO, ALE WTOPA