Marcin Miller to najbardziej rozpoznawalny wokalista wśród polskich muzyków disco polo. Lider zespołu Boys bardzo lubi podtrzymywać wokół siebie gorącą atmosferę i zaskakiwać swoich fanów.

Marcin Miller jest uznawany za legendę i ikonę disco polo. Działa na scenie już od lat, a jego muzyczne dokonania zna chyba każdy.

Marcin Miller żegna się na nagraniu

Muzyk disco polo opublikował nagranie, które wzbudziło ogrom emocji wśród internautów. Jego fani czują się mocno związani ze swoim idolem. Lider zespołu Boys wzbudza ciepłe emocje – w swoich wpisach wydaje się być ciepłą i sympatyczną osobą.

Takie samo wrażenie odnoszą jego fani, dla których prawdziwą gratką jest książka wydana przez Marcina Millera – „Jestem szalony”. To biografia, w której muzyk dzieli się swoimi sekretami, ujawnia również przeżycia, jakie towarzyszyły mu, gdy musiał pożegnać swojego tatę.

Teraz na Facebookowym profilu Marcina Millera można było zobaczyć innego rodzaju pożegnanie. Gwiazdor sam opublikował nagranie, które wywołało prawdziwą sensację w mediach.

Po latach działalności muzycznej Miller wciąż koncertuje razem z zespołem Boys, a na imprezach z ich udziałem są pełne sale. Fani z przyjemnością bawią się do największych hitów, które gra formacja.

Na najnowszym filmiku pokazał, jak jego zespól został pożegnany przez fanów po koncercie. Wtedy to zebrani ludzie zaśpiewali członkom Boys piosenkę „Szalona”.

Marcin Miller ujawnił, że właśnie mieli odjeżdżać z miejsca koncertu, gdy grupa fanów zorganizowała im tak piękne pożegnanie po koncercie. Muzyk bardzo wzruszył się tym, co zrobili – widać, że nawet po latach spędzonych na estradzie docenia takie gesty i jest bardzo zżyty z fanami.

Internauci są zachwyceni. Zgodnie uznali, że było to „pożegnanie godne króla”.

Przypomnij sobie o… WZRUSZAJĄCY ŚLUB, KTÓRY POKAZAŁ, ŻE NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE. PO OBEJRZENIU NAGRANIA ŁZY SAME CISNĄ SIĘ DO OCZU

Jak informował portal Życie: UCZESTNICZKA „SANATORIUM MIŁOŚCI” JEST POWAŻNIE CHORA. CO JEJ DOLEGA