Swego czasu Doda była jedną z największych skandalistek w polskim show-biznesie. Sławę przyniósł jej niewyparzony język, kontrowersyjne wypowiedzi oraz ekstrawaganckie stroje.
Lata mijały, a Dorota Rabczewska powoli zaczęła zmieniać swój wizerunek. Zarzuciła swoje wyzywające makijaże, wraz ze zmianą mody zmieniła także wizerunek – postawiła na delikatniejszy, bardziej naturalny makijaż, mniej karykaturalne, bardziej subtelne stroje.
Doda zerwała niemal całkiem ze starym wizerunkiem skandalistki, która toczy batalie z innymi gwiazdami. Jednak co jakiś czas lubi przypomnieć swoim fanom o tym, że nie zawsze jest tą samą „grzeczną” gwiazdą.
Doda nie spędzi świąt z rodziną
Tegoroczne święta Wielkiej Nocy Doda spędzi w samotności. Artystka nie uda się, jak co roku, do swoich rodziców do Ciechanowa. Wszystko z obawy przed koronawirusem. Rodzice artystki są w największej grupie ryzyka.
Pomimo trudnej sytuacji Doda utrzymuje ze swoimi rodzicami kontakt telefoniczny. Pokazują oni swojej córce to, jak spędzają czas kwarantanny. Ostatnio rodzice Dody udowodnili, że nigdy nie jest za późno na aktywność fizyczną. Gratulujemy postawy godnej naśladowania!
Rodzice Dody zachęcają do aktywności fizycznej
Doda bardzo poważnie traktuje sytuację, jaka panuje aktualnie w Polsce. Artystka stara się uświadamiać swoich obserwujących, jakie konsekwencje może przynieść niestosowanie się do kwarantanny i zachęca do pozostania w domu. Artystka zainicjowała nawet #dodchallange, którego celem jest codzienne wykonywanie ćwiczeń z obciążeniami (w tej roli paczki z makaronem).
W challangu wzięli udział także rodzice Doroty. Nie od dziś wiadomo, że ojciec artystki to prawdziwy sportowiec. Choć dziś jest już na emeryturze, kiedyś był zawodowym sztangista i medalistą mistrzostw świata oraz Europy. Państwo Rapczewscy z nagrali filmik, w którym zachęcają wszystkich do aktywności fizycznej. Rodzice Doroty zaprezentowali kilka ćwiczeń możliwych do wykonania samemu w domu.
Przypomnij sobie o… PORUSZAJĄCA HISTORIA IWONY Z "SANATORIUM MIŁOŚCI". ZMIERZYŁA SIĘ Z PRAWDZIWYM DRAMATEM. MUSIAŁA INTERWENIOWAĆ POLICJA