Choć Anny Przybylskiej nie ma już z nami od pięciu lat, wciąż uchodzi za jedną z większych gwiazd w Polsce. Jej fani nadal nie potrafią się pogodzić z tym, że choroba zabrała ją tak niespodziewanie i szybko.
Anna Przybylska miałaby teraz 41 lat
Aktorka zmagała się z rakiem trzustki i przegrała tę walkę 5 października 2014 roku. Była znana głównie z roli w serialach, m.in. „Złotopolskich” i „Daleko od noszy”, oraz filmach – np. „Kariera Nikosia Dyzmy” i „Rh+”.
Na pogrzebie Przybylskiej pojawiły się tysiące osób. Spoczęła na cmentarzu przy parafii św. Michała Archanioła w Gdyni.
Ku pamięci aktorki napisano już wiele artykułów, a nawet biografię autorstwa Grzegorza Kubickiego i Macieja Drzewickiego. Stała się też bohaterką współczesnej wersji „Balladyny” napisanej przez Łukasza Orbitowskiego pt. „Opowieści pioruna”.
Widok grobu Anny Przybylskiej zapiera dech w piersiach
Fani Anny Przybylskiej wciąż o niej pamiętają i pielęgnują tę pamięć odwiedzając jej grób. Kwiaty i znicze poustawiane są wokół nagrobka przez cały rok.
Najwięcej jednak fanów odwiedza nagrobek Anny Przybylskiej w Dzień Wszystkich Świętych oraz w jej urodziny.
Kobietę pochowano w białej trumnie, którą nakryto złotą tkaniną. Cała kaplica wypełniona była białymi kwiatami. Ciało aktorki spoczęło w grobie, który nie był pusty.
Annę Przybylską pochowano obok jej ojca, Bogdana Przybylskiego, który zmarł, kiedy aktorka miała 16 lat. Mężczyzna był oficerem marynarki wojennej i podobnie jak córka, przegrał walkę z nowotworem.
Może zainteresuje Cię to: JAK POWINNIŚMY ZACHOWAĆ SIĘ W PLACÓWKACH HANDLOWYCH. MINISTERSTWO ROZWOJU OPUBLIKOWAŁO SPECJALNE WYTYCZNE W ZWIĄZKU Z KORONAWIRUSEM
Portal "Życie" poleca: PGNiG NIECO ODPUŚCI DŁUŻNIKOM: "WYJĄTKOWE OKOLICZNOŚCI WYMAGAJĄ NIESZABLONOWYCH DECYZJI"