Robert Gonera po raz pierwszy pojawił się na planie popularnego serialu „M jak miłość” w 2000 roku. Aktor wcielał się w rolę adwokata Jacka Mileckiego. Jednak po sześciu latach owocnej pracy, odszedł z produkcji. Dlaczego?

Poważne problemy aktora „M jak miłość”

Robert Gonera miał poważne problemy z alkoholem. Nałóg doprowadził nawet w 2012 roku do rozwodu mężczyzny z Karoliną Wolską. Mężczyzna oddał jej nawet swój apartament.

Twierdził, że zapewne szybko uda mu się zarobić pieniądze na nowe „cztery kąty”. Było jednak inaczej. Robert Gonera nocował u znajomych, z czasem spędzał nawet noce w swoim samochodzie.

Było z nim coraz gorzej. Aktor wciąż tkwił w nałogu i kompletnie się załamał. Wtedy trafił do szpitala psychiatrycznego.

- „Po 25 latach obcowania z alkoholem, porzuciłem to. Nie jest łatwo o tym mówić, ale daję świadectwo tym, którzy chcą coś ze sobą zrobić. To ciężka droga i ogromna determinacja. Jest to zdecydowanie moje zwycięstwo. Od 4 lat nie piję” – wyznał aktor „M jak miłość”.

Mężczyzna zażegnał kryzys

W szpitalu Rober Gonera stwierdził, że musi wziąć się w garść i uporządkować swoje życie. Obecnie aktor spędza dużo czasu ze swoimi synami – Leonardem i Teodorem. Jak sam twierdzi, jest także gotowy na nową miłość.

- „Dziś jestem samotny i czasem, gdy zasypiam, myślę: ‘Jak dobrze byłoby się przy kimś obudzić...’. To kobiety sprawiają, że nam, facetom, chce się rano wstawać z łóżka i brać za bary z całym światem. Ja wobec kobiet jestem bezbronny. Ale ten rodzaj bezsilności akurat lubię i za nią tęsknię” – powiedział szczerze.

Robert Gonera powrócił do popularnego serialu „M jak miłość” w 2019 roku. Fakt ten bardzo ucieszył jego fanów. Miejmy nadzieję, że mężczyzna pożegnał kryzys raz na zawsze i w jego życiu wszystko dobrze się ułoży.

Może zainteresuje Cię to: DLACZEGO MARCELINA ZAWADZKA ZREZYGNOWAŁA ZE ŚWIATOWEJ KARIERY W MODELINGU? GWIAZDA SZCZERZE O ŻYCIOWYCH WYBORACH

Polecamy także: JOANNA KRUPA POZBYWA SIĘ CIĄŻOWYCH POZOSTAŁOŚCI. CELEBRYTKA ĆWICZY U BOKU NAJPOPULARNIEJSZEJ TRENERKI GWIAZD

Portal "Życie" informował o: PIOTR FRONCZEWSKI PRZESZEDŁ PILNĄ OPERACJĘ. CHOROBA DAJE MU SIĘ WE ZNAKI