Kayah to jedna z ikon polskiej muzyki. Gwiazda jest na topie już od lat. Swego czasu jej mężem był Rinke Rooyens, jednak para już od dziesięciu lat żyje osobno.
Wokalistka nigdy nie zdecydowała się na zmianę nazwiska. Jej prawdziwe dane to Katarzyna Rooijens, a nie Katarzyna Szczot (tak brzmiało nazwisko panieńskie gwiazdy).
Dlaczego Kayah nie zmieniła nazwiska po byłym mężu?
Rinke Rooyens, a właściwie Rinke Rooijens, był bardzo ważną osobą w życiu Kasi. Od 1998 do 2002 roku byli małżeństwem, następnie przez 8 lat pozostawali w separacji, by w 2010 roku rozwieść się.
Para ma wspólne dziecko – syna, Rocha. Rinke nazwał firmę, którą prowadzi, Rochstar, właśnie ze względu na ich dziecko. I choć para, kiedyś uznawana za świetnie dobraną, nie jest już razem, to wciąż pozostają w dobrych relacjach.
Kayah pozostaje przy nazwisku męża, ponieważ, jak mówi, jego zmiana to bardzo dużo papierkowej roboty. Myślała, by oficjalnie nazwać się Katarzyna Kayah, gdyż wiele by to ułatwiło. Dodaje jednak, że dzięki innemu nazwisku często udaje jej się zachować prywatność.
Ponadto zdradza, jak wyglądają jej stosunki z byłym mężem. Rinke obecnie jest partnerem Joanny Przetakiewicz. Kayah mówi wprost – trzyma kciuki za swojego byłego męża, uważa go za zdolną i ambitną osobę.
Kasia Rooijens uważa, że jej były mąż jest bardzo dobrą osobą. Nie dość, że na wizji stara się pomagać innym (np. w programie „Rinke na krawędzi”), to robi to również poza kamerami.
Dodaje, że nazwisko Rooijens jest według niej zacne i godne. Zdradza, że jego holenderskie znaczenie to „czerwone kartofle”.
Trzeba przyznać, że takie relacje między byłymi małżonkami to rzadkość. Obojgu gratulujemy dojrzałości i życzymy dużo sukcesów oraz szczęścia w życiu prywatnym!
Przypomnij sobie o… SMUTNE DONIESIENIA DOTYCZĄCE BEATY TYSZKIEWICZ. AKTORKA MUSIAŁA PODJĄĆ OSTATECZNĄ DECYZJĘ
Jak informował portal Życie: NIEWIARYGODNIE NISKA EMERYTURA KAROLA STRASBURGERA. CZY ZNANY PREZENTER MA ZA CO UTRZYMAĆ ŻONĘ I DZIECKO
Portal Życie pisał również o… OSTATNIE SŁOWA PAPIEŻA FRANCISZKA ZADZIWIŁY WIERNYCH. CZY NA NASZYCH OCZACH SPEŁNIA SIĘ PRZEPOWIEDNIA ŚW. MALACHIASZA