Na początku tygodnia gościem w studiu „Dzień Dobry TVN” była Agnieszka Ftikau-Perepeczko. Gwiazda pojawiła się w nim jako gość. Gospodarzami programu byli Kinga Rusin i Piotr Kraśko.

Podczas rozmowy między gościem, a prowadzącymi nawiązała się dyskusja. Agnieszka Perepeczko zarzuciła gospodarzom, że niewystarczająco orientują się w sytuacji Australii.

Między gospodarzami, a gościem wywiązała się gorąca dyskusja

Jak stwierdziła aktora, w sieci panuje moda na tzw. „fake newsy”, które dotyczą także tematu Australii. Na szalejącym w Internecie zdjęciach, które rzekomo przedstawiają Australię, znajdują się nieprawdziwe informacje.

Jedną z nich jest grafika, która według aktorki przedstawia błędny obszar zniszczeń. Zdaniem Perepeczko, Australia spłonęła w 1 procencie, a przedstawiane informacje są niezgodne z badaniami, do których dotarła gwiazda.

Kinga Rusin i Piotr Kraśko nie do końca zgodzili się z tym, o czym mówi gość. Urażona Perepeczko dała się ponieść emocjom.

- Przedstawiłam fakty i statystyki (...). Moi przyjaciele w Melbourne mają się dobrze. Mój dom stoi i nic mu nie grozi, więc furia była coraz większa... (...) Taka złość i furia jest nie na miejscu. Chyba ja bardziej współczuję Australii niż parka prowadzących (...)

Nie mają pojęcia, a mówią i wiedzą najlepiej. Podpalenia może są, ale inne czynniki też. Najważniejsze, żeby żywioł nie wymknął się spod kontroli... Tu niestety tak się stało - skomentowała wywiad sama aktorka. - mówiła wówczas Agnieszka Perepeczko.

"Nie przypominam sobie żadnej takiej kłótni"

Jak skomentowała całą sytuację Kinga Rusin, do żadnej kłótni między gościem a gospodarzami nie doszło.

To nie była dyskusja, a monolog - stwierdziła Perepeczko

We wtorek 77- letnia Perepeczko pojawiła się w programie Tomasza Sekielskiego „Onet Rano”. Dziennikarz zapytał aktorkę o zdarzenie z minionego dnia. Jak stwierdziła Agnieszka Perepeczko, do żadnej dyskusji nie doszło.

„Nie doszło do wymiany zdań, bo miałam monolog! Oni – prowadzący - cały czas brali oddech, bo mieli nam przerwać, mieli w uchu mówione: Przerwać jej! Niech skończy natychmiast! Mam wiedzę na ten temat i trzeba to uszanować!

Monolog mój nie był do przerwania. Państwo prowadzący byli coraz bardziej źli – wiem to, bo znam się na ludziach. Wiedziałam, że tam jest taki wk*rw straszny, ale nie mogli się przebić. To nie tak, że to było złośliwe, tylko chciałam przedstawić swoje zdanie! Szybko, bo bałam się, że mi przerwą”.

W dalszej części swojej wypowiedzi, aktorka nawiązała do komentarza dziennikarki Karoliny Korwin Piotrowskiej, która stwierdziła, że goście zapraszani do śniadaniówki nie są żadnymi ekspertami w dziedzinach, w których mają szansę wypowiadać się na wizji.

„Uważam, że jestem dość długo w Australii i jestem w miarę inteligentna, więc mogę powiedzieć swoje zdanie, które oczywiście nie musi być guru. Ale nie jestem gościem „z du*y”, jak powiedziała pani Korwin-Piotrowska. Nie mam nic do nikogo, niech każdy sobie robi co chce, ale ja tylko jestem przeciwko takim stwierdzeniom. Dla mnie to jest oburzające”, mówiła Agnieszka Fitkau-Perepeczko.

Jak według Agnieszki Fitkau-Perepeczko naprawdę wygląda sytuacja w Australii?

„Uważam, że obraz w Australii jest bardzo smutny. Ale przeżyłam dwa dużo gorsze pożary, będąc też na miejscu. Jeden z nich był 59 km od mojego miasta Melbourne. W ciągu paru godzin zginęło 180 osób. To straszne!”,

„Sytuacja w Australii jest zła, nie uważam, że jest cudowna. Tak jak mówiłam w programie: nikt nie ma pojęcia, że Europa to terytorium 10 mln kilometrów kwadratowych a Australia - 7 mln kwadratowych z haczkiem. Z tych 7 mln kilometrów kwadratowych jakiś 1% proc. jest zniszczony przez pożar, a reszta? Jest nietknięta”- stwierdziła gwiazda.

Przypomnij sobie o… AUSTRALIA MODLI SIĘ O DESZCZ, A STRAŻACY NIEUSTANNIE WALCZĄ Z ŻYWIOŁEM. TE WIADOMOŚCI I ZDJĘCIA ŁAMIĄ SERCA

Portal Życie pisał również o… AGNIESZKA FITKAU-PEREPECZKO W ZAKOPANEM. ZOBACZ JAK TERAZ WYGLĄDA POPULARNA AKTORKA