Olga Frycz znana jest telewidzom m.in. z "Miłości nad rozlewiskiem" czy "M jak miłość". Jakiś czas temu straciła rolę w popularnym polskim serialu i od tamtej pory nie może narzekać na nadmiar zawodowych zobowiązań.
Dziś 33-letnia Olga Frycz dźwiga na barkach wiele trosk. Aktorka mierzy się z poważnymi problemami zdrowotnymi oraz samotnym macierzyństwem.
Niedawno gwiazda poinformowała swoich fanów, że w jej życiu nie dzieje się najlepiej. Zamiast spędzać święta Bożego Narodzenia z rodziną i najbliższymi, aktorka wylądowała w szpitalu. Choroba pokrzyżowała jej plany i nie pozwoliła na podróż, dlatego Święta spędzała z córką w Warszawie.
Wygląda na to, że gwiazda doszła już do siebie i nadal w pełni poświęca się opiece nad dzieckiem. Warto podkreślić, że Olga Frycz została sama z malutką córeczką, tymczasem utrzymanie wymarzonego domu, w którym miała zamieszkać wraz z ukochanym, jest bardzo kosztowne.
Para rozstała się jednak w przyjaznej atmosferze i nie żywi do siebie żadnej urazy. Po ich wpisach w mediach społecznościowych można wywnioskować, że nadal mają ze sobą świetny kontakt i dzielą się opieką nad córką:
Mamy najcudowniejszą córkę na świecie, obydwoje kochamy Helenę miłością nie do opisania i właśnie dlatego rozstajemy się w zrozumieniu i zgodzie. Plotkarzy pragnę uspokoić, że związek nasz nie rozpadł się z powodu osób trzecich
Z okazji Nowego Roku Olga Frycz zamieściła na swoim Instagramie podsumowanie, w którym uchyliła rąbka tajemnicy na temat tego, jak wyglądał jej ostatni rok:
Pal licho z tym co było w tym 2019 ! Nie było najgorzej, ale końcówka trochę dojechała 🤷🏼♀️🤦🏼♀️ Ogólne podsumowanie chyba in plus. Córka zdrowa ! Pierwsze urodziny, pierwszy krok i pierwsze słowa. Z pracą okej,ale tu zawsze trzeba mierzyć wyżej i chcieć więcej !!
Bieda zajrzała jej w oczy?
Teraz „Dobry Tydzień” informuje, że gwiazda mierzy się z poważnymi problemami. Podobno jej sytuacja finansowa jest tak kiepska, że aktorka została zmuszona do podjęcia radykalnych kroków i wyprzedawania swoich ubrań. W ten sposób chce choć trochę podreperować domowy budżet.
Warto jednak zauważyć, że aktorka zamieściła na swoim Instagramie notkę, w której wyjaśnia powody stojące za swoim zachowaniem:
Sama lubię kupować ubrania z drugiej ręki i fajnie jak rzeczy po mnie dostają kolejne życie 🙌🏻 Często z koleżankami organizujemy wyprzedaże szafy lub wymieniamy się ciuchami a raz na jakiś czas oddaje swoje ubrania na @bazarmiejski 😀
Być może Olga Frycz stara się być świadomym konsumentem i nie lubi, kiedy rzeczy się marnują. To właśnie z tego powodu gwiazda mogła podjąć decyzję o sprzedaży swoich ubrań. Trudno podejrzewać o kłopoty finansowe gwiazdę, która właśnie poleciała na urlop do Bangkoku:
Jeżeli też lubicie taką inicjatywę to wpadajcie na ul. Marszałkowską (wejście od Oleandrów) Wczoraj zanim jeszcze pojechałam na lotnisko postawiłam swoje regały ☺️ Serdecznie zapraszam 🙌🏻 A tym czasem pozdrawiam już z Bangkoku
Na portalu "Życie" dowiesz się również o... KASIA TUSK UDOSTĘPNIŁA SWOJE MIESZKANIE DO ZWIEDZANIA. NA WŁASNE OCZY MOŻNA ZOBACZYĆ, JAK MIESZKA CÓRKA PREMIERA
Warto sobie przypomnieć... ROZSTANIA GWIAZD W 2019 ROKU. TE ZWIĄZKI CELEBRYTÓW NIE PRZETRWAŁY PRÓBY CZASU
Portal "Życie" informował także... OLGA FRYCZ NIE SPĘDZIŁA ŚWIĄT Z NAJBLIŻSZYMI. POWODEM TEGO BYŁ NAGŁY POBYT W SZPITALU