Księżna Meghan jest ostatnio pod ostrzałem brytyjskiej prasy i stacji radiowych. Para książęca broni się jak może i pozywa media. W jej obronie stanęły deputowane z Izby Gmin, które wystosowały list otwarty do Markle. Zrozumienie dla żony Harry'ego wyraził także Donald Trump, który udzielił wywiadu w londyńskiej rozgłośni radiowej.
Odejście Meghan Markle i księcia Harry'ego z rodziny królewskiej poruszyło nie tylko fanów rodu Windsorów, ale też czołowe postacie światowej sceny politycznej. Głos w tej sprawie zabrał Prezydent Stanów Zjednoczonych, który naInstagramie odpowiedział na komentarz jednej z dziennikarek.
Trump już wielokrotnie komentował poczynania królewskiej rodziny. Kilka lat temu poważnie obraził księżną Kate, przy okazji skandalu z jej zdjęciami topless. Prześladował też księżną Dianę mówiąc, że „przeleciałby ją” gdyby tylko „zrobiła najpierw test na HIV”. Prezydent USA i tym razem postanowił skomentować oświadczenie Markle i Harry'ego o odejściu z rodziny królewskiej i odnieść się do napiętej atmosfery, jaka obecnie panuje na brytyjskim dworze.
Prezydent jednego z największym mocarstw na świecie odpowiedział na jeden z komentarzy na Instagramie. Uwagę Trumpa przykuły słowa dziennikarki Fox News, Laury Ingraham, która nadmieniła, że z wypiekami na twarzy śledzi „Megxit”. Jasno dał do zrozumienia po czyjej jest stronie w konflikcie rodziny królewskiej.
"Myślę, że powinno się do tego podchodzić nieco inaczej, ale ona odbiera to bardzo, bardzo osobiście. Rozumiem to" – stwierdził polityk
Trump w swoich wypowiedziach oszczędza również Elżbietę II, której jest wieloletnim wielbicielem. W wielu wywiadach wypowiadał się na jej temat z szacunkiem.
"Myślę, że to smutne. Królowa jest wspaniałą kobietą. Spójrz, że nigdy nie popełniła błędu. Miała doskonały czas. Darzę królową ogromnym szacunkiem. Nie sądzę, żeby jej to zaszkodziło" – napisał.
Prezydent USA wsparł swoją rodaczkę pomimo iż ta była jego zagorzałą przeciwniczką. Aktorka podczas kampanii prezydenckiej w USA wspierała Hilary Clinton, a jej przeciwnikowi nie szczędziła ostrych słów. Trumpa nazwała „mizoginem” i określiła jako człowieka, który dzieli społeczeństwo. On sam nie ukrywał zdziwienia, przyznając, że wcześniej nie miał pojęcia, że takie słowa padły z ust Meghan:
"Co mogę powiedzieć? Nie wiedziałem, że jest taka paskudna" – przyznał w rozmowie z „The Sun”.
Po chwili dyplomatycznie jednak dodał, że cieszysię, że Meghan dołączyła do rodziny królewskiej i bardzo dobrze sobie poradzi w tej roli.
"Będzie bardzo dobra.Mam nadzieję, że odniesie sukces".
Warto sobie przypomnieć: DONALD TRUMP USŁYSZAŁ POWAŻNE ZARZUTY. MOŻE STRACIĆ SWOJE STANOWISKO. CO DALEJ Z PREZYDENTEM USA
Portal "Życie" pisał: MEGHAN MARKLE ZNALAZŁA PRETEKST BY NIE POZOSTAĆ DŁUGO W WIELKIEJ BRYTANI. POWODEM BYŁ MAŁY ARCHIE
Portal "Życie" pisał również o: DWA MILIONY POLAKÓW NIE MUSZĄ PŁACIĆ PODATKÓW. CO TRZEBA ZROBIĆ BY Z TEGO SKORZYSTAĆ