Kazimierz Marcinkiewicz to były premier. Od pewnego czasu mocno dba o siebie – zaczął uprawiać sport – pływanie, bieganie oraz jogę. Znajduje sporo czasu dla swoich przyjaciół. Jakiś czas temu internauci zauważyli go w centrum handlowym razem z kobietą oraz dwoma mężczyznami.
Kazimierz Marcinkiewicz miał ciężki okres w życiu – jego rozwód z Izabelą Olchowicz-Marcinkiewicz był bardzo szeroko komentowany, a byli małżonkowie stoczyli sądową wojnę. Okazuje się, że były premier jest już w lepszej formie. Regularnie trenuje pływanie i bieganie oraz ćwiczy jogę. Z uśmiechem przyznał, że lubi rozciągnięte kobiety.
„Niesamowicie motywujące jest jak dwa razy szczuplejsza dziewczyna obok, swobodnie uśmiecha się (...), a mi drżą już wszystkie mięśnie” – zdradził w swoim poście na Facebooku.
Kazimierz Marcinkiewicz w towarzystwie tajemniczej kobiety
Były premier został zauważony na obiedzie w jednej z restauracji w galerii handlowej w Warszawie. Kazimierz Marcinkiewicz był zadowolony, z jego twarzy nie schodził uśmiech. Po zakończonym posiłku odjechał autem razem z tajemniczą kobietą.
Marcinkiewicz przekazał Faktowi, że osobą, z którą był widziany, jest jego koleżanka. Dodał, że „była tam ze swoim chłopakiem”.
- Byłem, jestem i będę szczęśliwym oraz radosnym człowiekiem. Świat i ludzie są zbyt wspaniali, by marnować swoje chwile – mówił o swoich uczuciach.
Mimo dobrego samopoczucia były premier ma też problemy prywatne – już od dawna nie płaci alimentów i nie odnosi się do całej sprawy. Jego zobowiązanie wobec byłej żony to wpłacanie 4 tys. zł miesięcznie. Jak się okazuje, obecnie jest jej winien już około 150 tysięcy złotych. Komornik ma zlicytować jego 73-metrowy apartament w Warszawie.
Przypomnij sobie o… NORBI WRÓCI DO PROGRAMU „JAKA TO MELODIA”. CZY BĘDĄ PROWADZIĆ GO RAZEM Z RAFAŁEM BRZOZOWSKIM
Jak informował portal Życie: EMOCJE PO ŚWIĘCIE KINA JESZCZE NIE OPADŁY, A JUŻ POJAWIŁA SIĘ KOLEJNA AKCJA. "MULTIKINO" KUSI BILETAMI ZA 10 ZŁOTYCH, CO TRZEBA ZROBIĆ BY JE ZDOBYĆ
Portal Życie pisał również o… MAŁGORZATA ROZENEK LECZYŁA SIĘ W ZNANEJ WARSZAWSKIEJ KLINICE. USŁUGI PRZYCHODNI NIE NALEŻĄ DO NAJTAŃSZYCH