Sylwia Madeńska i Mikołaj Jędruszczak to bohaterowie rozrywkowego show Polsatu - "Love Island". Na ekranach telewizorów widzowie mogli obserować jak rodzi się gorące uczucie między nimi.

Para już od pierwszych odcinków programu miała się ku sobie. Teraz, po zakończeniu nagrań są już nierozłączni i zaczynają wspólnie układać sobie życie.

W ostatnim czasie para wybrała się w podróż do Afryki. Zakochani udali się na misję charytatywną do Gambii. Sylwia i Mikołaj na własne oczy zobaczyli w jakich warunkach żyją ludzie na Czarnym Lądzie.

Swoją wyprawę na bieżąco relacjonowali na portalach społecznościowych zamieszczając fotografie i komentując zwiedzane miejsca.

"Kolejny dzień w Gambii minął. Zobaczyliście nie tylko sytuacje w tutejszych szkołach, ale także warunki życia miejscowej ludności. Nie jest dobrze. Śmieci leżą na ulicach, a warunki sanitarne tu praktycznie nie istnieją ."

Sylwia Madeńska przedstawiała internautom cel ich wyjazdu. Pokazywała, że ich misja ma pomóc dzieciakom z ubogiej miejscowości Busumbala przeżyć w godnych warunkach kolejne miesiące.

"Wczoraj odwiedziliśmy kilka szkół w miejscowości Busumbala. Kilkaset dzieci, większość sieroty, bez odpowiednich środków do życia. Kupiliśmy sierotom ryż, olej, cebule, buty, przybory szkolne i książki na okres około 3 miesięcy. Roczny koszt nauki dla jednego dziecka w Gambii to niecałe 100 zł. To naprawdę niewiele, a dla tych dzieci to ogromna szansa! Daje im to przepustkę do samodzielności życiowej."

Para zdecydowała się na jeszcze jeden odważny gest. Mianowicie, Sylwia i Mikołaj zaadoptowali dwoje dzieci: 6-letnią Keddy i 5-letniego Serigne'a. Adopcja będzie odbywała się na odległość.

"Zaczarowani tą energią zaadoptowaliśmy dwójka brzdąców. Dziewczynka Keddy ma 6 lat, a chłopiec Serigne skończył niedawno 5-ty rok życia ☺️. Są półsierotami, nie miały zapewnionych podstawowych środków do życia. Kontynuacja ich nauki była wątpliwa."

Działania uczestników "Love Island" skupią się na wsparciu finansowym dla tych dzieciaków. Dzięki przysyłanym przez nich środkom maluchy mają szansę na regularną edukację oraz godziwe warunki życia.

"Keddy i Serigne’a zaopatrzyliśmy m.in. w ubrania, buty, plecaki, artykuły szkolne, jedzenie na okres ok. 3 miesięcy, a także opłaciliśmy szkole na najbliższe 3 lata. Jesteśmy w stałym kontakcie z dyrektorem ich szkoły, który na bieżąco nas informuje o potrzebach dzieci. Napewno jeszcze nie raz odwiedzimy dzieci w ich domach i szkole, sprawdzając czy nasze środku nie idą na marne i czy dzieci żyją w odpowiednich warunkach."

Warto sobie przypomnieć...CHŁOPIEC O WIELKIM SERCU. MAŁY OLEK JEST WZOREM DO NAŚLADOWANIA

Portal "Życie" pisał: CHŁOPIEC PIERWSZY RAZ W ŻYCIU ZOBACZYŁ KOLORY. JEGO REAKCJA WYCISKA ŁZY Z OCZU [WIDEO]

Informował również: ROKSANA WĘGIEL NAJLEPSZĄ POLSKĄ GWIAZDĄ MUZYKI POP! NIEWIARYGODNE, KTO DOCENIŁ PIOSENKARKĘ